Informacje

Prezydencki minister Wojciech Kolarski / autor: PAP/Fratria
Prezydencki minister Wojciech Kolarski / autor: PAP/Fratria

"Nikt nie ma wątpliwości, co do rosyjskich wpływów"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 sierpnia 2024, 17:28

    Aktualizacja: 16 sierpnia 2024, 18:35

  • Powiększ tekst

W opinii prezydenta likwidacja komisji powoływanej przez ustawę jest ograniczeniem, jeśli nie zamknięciem, próby zbadania jakie wpływy na decyzję podejmowane w Polsce miała Moskwa - powiedział prezydencki minister Wojciech Kolarski .

W piątek prezydencka kancelaria poinformowała, że Andrzej Duda zawetował ustawę likwidującą Państwową Komisję do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007–2022.

Na popołudniowym briefingu prezydencki minister Wojciech Kolarski ocenił, że likwidacja komisji jest „fatalnym sygnałem dla opinii publicznej w Polsce i niezrozumiałym sygnałem dla naszych sojuszników”. Powodem prezydenckiego weta jest jego przekonanie, że decyzja o likwidacji komisji nie służy bezpieczeństwu Polski. Ponadto prezydent uważa, że nie został osiągnięty cel komisji.

Wciąż nie wiemy, jakie były rzeczywiste wpływy rosyjskie na sprawy publiczne w Polsce. Trzy przykłady z wielu, które wymagają wyjaśnienia to zakupy strategicznych polskich przedsiębiorstw Azoty i Lotos, czy zgoda wydana przez premiera Donalda Tuska w 2011 r., po agresji na Gruzję, po Smoleńsku, na podpisanie porozumienia miedzy Służbą Kontrwywiadu Wojskowego a rosyjską FSB” - powiedział minister.

Praca za zamkniętymi drzwiami”

Jak zauważył, powołana przez Sejm w 2023 r. komisja miała być instytucją niezależną od koniunktur politycznych i sejmowych kadencji. Jej celem było długofalowe, konsekwentne, dogłębne zbadanie rosyjskich wpływów. Jak ocenił, powołana przez premiera komisja przy KPRM nie zastąpi tej umocowanej ustawowo m.in. przez brak odpowiedniego instrumentarium w zakresie przesłuchiwania świadków, a także brak transparentności ze względu na pracę „za zamkniętymi drzwiami”.

Wpływ na decyzje podejmowane w Polsce

Weto prezydenta jest dowodem na brak zgody na takie rozumienie - jakie ma miejsce w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - badania wypływów rosyjskich. W opinii prezydenta likwidacja komisji powoływanej przez ustawę jest ograniczeniem, jeśli nie zamknięciem, próby zbadania jakie wpływy na decyzję podejmowane w Polsce miała Moskwa - powiedział prezydencki minister.

Nowa komisja „o bardzo ograniczonym znaczeniu”

Według niego, powołana w maju, zarządzeniem premiera Donalda Tuska, nowa komisja do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 2004-2024, powstała na podstawie aktu „niższej rangi o bardzo ograniczonym znaczeniu” i „tym samym, z samej definicji, nie może spełnić takiej roli jak państwowa komisja”.

Nikt nie ma wątpliwości…”

Nikt nie ma wątpliwości, co do rosyjskich wpływów. Klasa polityczna jest zgodna, że mają i miały miejsce. Natomiast nieznana jest ich skala, konkretne skutki w ostatnich dwóch dekadach. Celem powołania niezależnej od koniunktur politycznych instytucji, było właśnie długofalowe, konsekwentne, dogłębne zbadanie rosyjskich wpływów. Dobrze, że ta komisja została powołana, rozpoczęła pracę. Niestety komisja została zakończona po wyborach. Powstał tylko szczątkowy raport” - podkreślił Kolarski.

Pierwszy raport cząstkowy i alarm

W listopadzie ubiegłego roku, już w nowej kadencji Sejmu, komisja powołana za rządu PiS zaprezentowała „raport cząstkowy” i przedstawiła rekomendacje, by Donaldowi Tuskowi, Jackowi Cichockiemu, Bogdanowi Klichowi, Tomaszowi Siemoniakowi, Bartłomiejowi Sienkiewiczowi nie były powierzane stanowiska publiczne odpowiadające za bezpieczeństwo państwa w związku z uznaniem w latach 2010-2014 r. rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa za służbę partnerską.

Szybkie wstrzymanie działalności

Tego samego dnia Sejm odwołał członków komisji, co wstrzymało jej działalność. W maju 2024 roku zarządzeniem premiera powołano nową komisję. W czerwcu Sejm rozpoczął prace nad przygotowanym przez posłów Polski2050 r. projektem ustawy w sprawie likwidacji komisji z czasów rządu PiS. Pod koniec lipca ustawa została uchwalona, a następnie zaakceptowana przez Senat i trafiła na biurko prezydenta.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

MI: Autostrady i drogi ekspresowe mają być płatne

Na utrzymanie domu statystyczna rodzina wydaje 1414 zł

Kasjer już nie zapyta nas: „drukować potwierdzenie?”

W Szwecji sprzedają działki po 40 groszy za metr!

pap, jb

»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych