NIK wkracza do KNF. Chodzi o nadzór nad SKOK. Paweł Biedziak: "Kontrola ma charakter rozpoznawczy. Planujemy dużą, systemową kontrolę w KNF"
Wczoraj informowaliśmy o wejściu kontrolerów NIK do siedziby Komisji Nadzoru Finansowego. Sprawa miała dotyczyć nadzoru KNF nad SKOKiem Stefczyka - instytucją gromadzącą jedną-trzecią wszystkich aktywów spółdzielczych.
Dziś uzyskaliśmy więcej informacji na temat tej kontroli. Jak powiedział portalowi wGospodarce.pl Paweł Biedziak - rzecznik Najwyższej Izby Kontroli - wejście kontrolerów NIK to dopiero początek.
"Kontrola ma charakter rozpoznawczy" - powiedział Paweł Biedziak - "Planujemy dużą, systemową kontrolę w KNF w przyszłym roku. Obecnie chcemy rozpoznać - czy ją podjąć, jakimi metodami ją prowadzić i tak dalej." Pytany o szczegóły odpowiedział: "Nie możemy podać nazwisk kontrolerów - obejmuje je tajemnica kontroli. Nadzorującym kontrolę jest dyrektor Stanisław Jarosz, departament budżetu i finansów".
Uzyskaliśmy też odpowiedzi od KNF - Komisja skierowała nas do NIK. Nie chciała komentować działań tej instytucji.
as/