Informacje

Protest pracowników / autor: PAP
Protest pracowników / autor: PAP

Wielka tragedia. Do zwolnienia 1800 osób. PROTEST

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 września 2024, 18:09

    Aktualizacja: 20 września 2024, 18:21

  • Powiększ tekst

Pracownicy Beko w Łodzi protestowali w związku z decyzją firmy o zamknięciu fabryki. Pracę ma stracić 1100 osób. „Walczymy o dalszą działalność fabryki i nasze miejsca pracy. A jeśli się nie uda - o godne odprawy” – powiedział PAP szef „Solidarności” w łódzkich zakładach Beko Sebastian Graczyk.

Zorganizowana w piątek na placu przed fabryką Beko w Łodzi pikieta to kolejna forma sprzeciwu pracowników wobec planów koncernu.

Protest pracowników Beko / autor: PAP
Protest pracowników Beko / autor: PAP

Na początku września Beko Europe ogłosiło decyzję o zakończeniu działalności zakładów w Łodzi, gdzie produkowane są kuchenki, suszarki i komponenty plastikowe oraz wrocławskiej fabryki lodówek. Zwolnienia obejmą 1,8 tys. osób, z czego 1,1 tys. pracuje w Łodzi.

»» O zwolnieniach w Beko czytaj także tutaj:

Gigant AGD zamyka dwie fabryki. 1800 osób na bruk

Zwolnienia pracowników / autor: PAP
Zwolnienia pracowników / autor: PAP

Samotna matka”, „Kredyt hipoteczny”, „Jedyny żywiciel”, „Wiek przedemerytalny”

Protestujący mieli flagi Solidarności, gwizdki i trąbki, transparenty z hasłami: „Chcemy uczciwie pracować, a nie na bruku wylądować”, „Miały być miód i mleko, zostało grupowe zwolnienie z Beko” oraz plansze z napisami: „Samotna matka”, „Pracujące małżeństwo”, „Kredyt hipoteczny”, „Wiek przedemerytalny”, „Jedyny żywiciel”.

Zwolnienia / autor: PAP
Zwolnienia / autor: PAP

Wielka tragedia. Pracownicy z 20-letnim stażem

W ten sposób chcieliśmy pokazać, kto wkrótce straci pracę. Wielu z pracowników to osoby z ponad 20-letnim stażem pracy w tych zakładach. Sam trafiłem do niego w wieku 27 lat, a wychodzę z niego dobiegając 50-tki. Co mam teraz zrobić? Jak odnaleźć się na rynku pracy? Jakie w tym wieku mam szansę na znalezienie nowej pracy? I w takiej sytuacji są setki osób - powiedział PAP Graczyk.

Pracownicy firmy walczą o miejsca pracy / autor: PAP
Pracownicy firmy walczą o miejsca pracy / autor: PAP

Walka o miejsca pracy, o godne życie

Przewodniczący „Solidarności” w regionie łódzkim Waldemar Krenc podkreślił, że celem protestów jest walka o dalszą działalność łódzkiej fabryki.

Na razie walczymy o to, żeby ten zakład uratować, o to, żeby ci ludzie nie stracili pracy. W tej sprawie rozmawialiśmy już z prezydent Łodzi, która ma spotkać się z władzami Beko oraz na zwołanej specjalnie w tej sprawie Wojewódzkiej Radzie Dialogu Społecznego, która składa się ze strony rządowej w osobie wojewody, samorządowej - marszałek województwa, pracodawców i pracowników. Rada przyjęła stanowisko, że nie zgadza się na likwidację fabryki – mówił.

Walczymy o dalszą działalności fabryki i nasze miejsca pracy. A jeśli się nie uda - o godne odprawy. Powiedziałem dyrekcji, że nie odejdziemy cicho i nie poddamy się. Będziemy walczyć do końca. Negocjacje zaczniemy od 50 odpraw. Rozmowy z władzami zaczynamy w poniedziałek” – dodał Graczyk.

W proteście wzięli udział pracownicy z obu zmian, ale praca odbywała się normalnie. Najpierw pikietowali ci, którzy pracowali na drugą zmianę, a następnie wymieniły się z nimi osoby, które przyszły do pracy na pierwszą zmianę.

Żałobny protest

Wcześniejszym wyrazem protestu wobec planów zamknięcia zakładów były czarne koszulki, w których pracownicy przychodzili do pracy.

To taki wyraz naszego żałobnego protestu. Na razie zaczęliśmy od czarnych strojów, czarnych koszulek, ale jeśli warunki odejścia nie będą dla nas korzystne, będziemy strajkować – powiedziała Paulina Szperling z działu jakości.

Pracownicy / autor: PAP
Pracownicy / autor: PAP

Nadchodzi protest w Warszawie

27 września pracownicy Beko z Łodzi i Wrocławia mają pikietować pod ambasadą turecką w Warszawie. Beko to firma z tureckim kapitałem.

Dyrektor ds. komunikacji Beko Europe Zygmunt Łopalewski poinformował PAP, że w piątek rozpoczęła się pierwsza część rozmów ze związkami zawodowymi oraz przedstawicielami pracowników firmy we Wrocławiu.

Protest / autor: PAP
Protest / autor: PAP

W Łodzi ten sam krok nastąpi w poniedziałek. Spotkania w formie konsultacji mają na celu ustalenie jak najlepszych warunków odpraw dla pracowników, a także wspólne określenie harmonogramu wdrażania zmian w procesie restrukturyzacji” – wyjaśnił.

Zapewnił, że Beko Europe deklaruje pełną otwartość i gotowość do wysłuchania potrzeb i oczekiwań pracowników oraz podejmie współpracę ze wszystkimi, których dotkną zmiany związane z restrukturyzacją, aby pomóc im w odnalezieniu się w tej trudnej i wymagającej sytuacji. „Firma apeluje o podejście do konsultacji z empatią oraz nastawieniem na konstruktywny dialog” – podkreślił.

Produkcja w zakładach w Łodzi ma zostać zakończona do końca kwietnia przyszłego roku. Producent tłumaczył decyzję zmieniającym się rynkiem, słabym popytem na produkty wytwarzane w Polsce i związaną z tym nierentownością produkcji.

Obecne zakłady produkcyjne Beko w Łodzi przy ul. Dąbrowskiego początkowo należały do firmy Indesit Company, która pierwszą fabrykę kuchenek w tym miejscu otworzyła w 1999 roku. W szczytowym okresie w zakładach pracowało ponad 2,5 tys. osób.

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Co się dzieje? Kolejny raz tąpnięcie w przemyśle!

Ale nowinka! Miniatom w kontenerze

Nowa lista najbogatszych krajów świata. Gdzie Polska?

pap, jb

»» Rozmowa z prof. Zbigniewem Krysiakiem o ideologicznych pomysłach Brukseli na gospodarkę na antenie telewizji wPolsce24 – oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych