Informacje

Podobnym sytuacjom mogłaby zapobiec ustawa o ochronie gospodarstw rolnych. / autor: Pixabay
Podobnym sytuacjom mogłaby zapobiec ustawa o ochronie gospodarstw rolnych. / autor: Pixabay

Ile kosztuje smród? Sto tysięcy złotych

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 września 2024, 16:20

  • Powiększ tekst

Sąsiedzi pozwali rolnika, który w okolicy Łodzi prowadzi profesjonalne gospodarstwo rolne o powierzchni 100 ha i hoduje świnie. Nie podobała im się „uciążliwość zapachowa” prowadzonej przez hodowcę działalności. Sąd przyznał im rację, nakazując wypłatę poszkodowanym zadośćuczynienie w wysokości 100 tys. zł. Teraz inni hodowcy zwierząt boją się lawiny pozwów od sąsiadów.

Z ukaranym farmerem udało się porozmawiać dziennikarzom portalu strefaagro.pl. Powtórzył to, co powiedział w sądzie, że „chlewnia istniała w tym miejscu od kilku pokoleń i wcześniej nikomu to nie przeszkadzało”. Jednak w ostatnich latach we wsi osiedliło się wiele napływowych osób, które zaczęły robić gospodarzowi duże problemy. Rdzenni mieszkańcy wioski mówią, że to ci ludzie przybyli tutaj, a nie chlewnia przyszła do nich.

Kara za legalną działalność

Jak poinformowały lokalne media, biegli sądowi orzekli, że działalność, którą trudni się ukarany rolnik, jest prowadzona w sposób legalny i prawidłowy. Tym bardziej wyrok jaki zapadł można uznać co najmniej za kontrowersyjny. Kuriozum tej sprawy jest takie, że tak naprawdę sędzia wydała wyrok na podstawie jakichś swoich empirycznych doświadczeń, a nie na podstawie opinii biegłych czy opinii świadków – zauważa młody producent rolny w wypowiedzi dla strefaagro.pl

Duży niepokój hodowców

Organizacje rolnicze twierdzą, że rozstrzygnięcie z jakim mamy do czynienia budzi niepokój, bowiem może rzutować na całą branżę zwierzęcą w naszym kraju, nie tylko trzody chlewnej, ale także o krów mlecznych, bydła opasowego czy na hodowlę kur. Wyrok może wywołać całą lawinę wszelkiego rodzaju pozwów skierowanych przeciwko rolnikom**. Już dziś wielu gospodarzy jest skonfliktowanych z napływowymi mieszkańcami wsi. Teraz, jeśli sądy zaczną powoływać się na to rozstrzygnięcie, może być jeszcze gorzej.

Rolnicy domagają się kasacji wyroku

Na bezprecedensowe orzeczenie sądu zareagował Ruch Młodych Rolników, który zwrócił się do resortu rolnictwa o jak najszybsze uchwalenie ustawy o ochronie gospodarstw rolnych i dziedzictwa rolniczego. Rolnicy podkreślają, że mówi się o tym od kilku lat, ale nie rozpoczęto nawet prac nad tym dokumentem.

Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Czesław Siekierski, zapowiedział, że kierowany przez niego resort poszuka sposoby, żeby pomóc hodowcy spod Łodzi. Zdaniem ministra, wyrok, który zapadł, podważa sens prowadzenia produkcji rolniczej, dlatego sprawa wymaga rozwiązań na szczeblu krajowym.

Źródło: strefaagro.pl, MRiRW

Oprac. GS

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Bundeswehra rusza do Polski! „Warszawa prosi o pomoc”

Lista najbardziej toksycznych owoców i warzyw na świecie

W Opolu skończyły się pieniądze na pomoc dla powodzian

»» Rozmowa z red. Joanną Buczyńską o tym, co się stanie z cenami nieruchomości na terenach objętych powodzią? na antenie telewizji wPolsce24 – oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych