Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: fot. Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne / autor: fot. Pixabay

Tuska odwiedzą hutnicy: Będzie wielki protest!

Agnieszka Łakoma

Agnieszka Łakoma

dziennikarka portalu wGospodarce.pl, publicystka miesięcznika "Gazeta Bankowa", komentatorka telewizji wPolsce.pl; specjalizuje się w rynku paliw i energetyce

  • Opublikowano: 23 października 2024, 06:16

    Aktualizacja: 23 października 2024, 06:50

  • Powiększ tekst

Huta Częstochowa pada. Pracownicy zakładu przyjadą jutro do Warszawy, by prosić rząd o ratunek. Co na to Tusk?

Jutro pod kancelarią premiera protestować będą pracownicy Huty Częstochowa. Choć huta może produkować na potrzeby farm wiatrowych, wojska czy budownictwa, to mimo tak dużego potencjału grozi jej upadłość. Czy rząd uratuje ten nowoczesny zakład?

  • Nie mamy innego wyjścia, jedziemy do Warszawy z petycją, by rząd poprzez swoje instytucje finansowe zapewnił naszej hucie kredyt, dzięki któremu nie tylko będzie można wypłacić pensje załodze, ale też zabezpieczyć wyposażenie zakładu i urządzenia do czasu wznowienia produkcji – mówi szef MZZ Kadra Mariusz Ciupiński.

Syndyk wypłacił nam tylko po 1000 złotych zaliczki na poczet pensji za wrzesień i wyczerpał praktycznie wszystkie możliwości, jakie były, by zdobyć pieniądze dla huty.

Rozmowy bez efektów

Mariusz Ciupiński dodaje, że nie chodzi o darowizny, bo kredyty mogą być zabezpieczone na majątku zakładu, ale uratowanie zakładu, który jest nowoczesny, spełnia unijne wymagania polityki klimatycznej i jest niezwykle potrzebny gospodarce. – Według informacji od syndyka, potrzebujemy 14,9 mln zł, by przetrwać trudny czas, gdy ostatecznie wyjaśni się sytuacja prawna naszego zakładu – mówi związkowiec. I wskazuje, że jednym z możliwych rozwiązań byłoby wejście krajowego inwestora, jak spółka Skarbu Państwa Węglokoks, która już wyrażała zainteresowanie hutą, a także innych potencjalnych inwestorów prywatnych.

  • Teraz podjęliśmy decyzję o proteście pod kancelarią Premiera RP, bo po prostu dotychczasowe nasze apele do rządu i ministrów a nawet spotkanie z minister przemysłu Marzeną Czarnecką nie przyniosły żadnych konstruktywnych efektów – mówi przewodnicząca MZZ Pracowników Ruchu Ciągłego Anastazja Kałuzińska.

I dodaje, że załoga uznała, iż w obecnej sytuacji nie może pozostać bezczynna, dlatego zapadła decyzja o zorganizowaniu zbiórki internetowej na ratowanie huty i 1000 miejsc pracy.

Zakład został sprywatyzowany 19 lat temu. I wtedy - jak mówi Anastazja Kałuzińska - państwo bezpośrednio zyskało 250 mln zł, poprzez zaangażowaną w proces swoją spółkę Siliesia, ale te pieniądze nie trafiły do  regionu i nie wsparły inwestycji. - Te pieniądze zasiliły wałbrzyską koksownię, więc nie powinno być zaskoczeniem, że teraz – gdy potrzebujemy pomocy i kredytu – oczekujemy, że  nasze państwo zareaguje - dodaje.

Czytaj też: https://wgospodarce.pl/informacje/146250-zwiazkowcy-huty-czestochowa-do-tuska-celem-zamkniecie

Upadłość to nie wyjście

Huta nie prowadzi produkcji od ponad roku. Zadłużenie sięga 800 mln zł, a upadłość dotknie także kooperantów częstochowskiego zakładu. Kolejny inwestor - po Ukraińskim Związku Donbasu - czyli firma Liberty Steel, należąca do GFG Alliance (globalnego konglomeratu przemysłowego) najpierw, w 2021 roku, zwiększył produkcję. Sytuacja zaczęła się pogarszać, gdy wraz ze spadkiem światowego popytu nastąpił kryzys energetyczny (wywołany napaścią Rosji na Ukrainę) i drastycznie wzrosły ceny surowców oraz energii elektrycznej. Odbiło się to szczególnie na przemyśle energochłonnym, a hutnictwo jest jednym z jego elementów.

Teraz firma w Częstochowie czeka na ostateczne rozstrzygnięcia sądu w sprawie upadłości, gdyż trwa proces odwoławczy.

Związkowcy podkreślają, że obecnie zakład potrzebuje przede wszystkim odpowiedzialnego inwestora, który zapewni wznowienie produkcji i finansowania. - Nie potrzebujemy kolejnej spółki z Grupy Liberty, bo biorąc pod uwagę stan i trudną sytuację finansową innych zakładów do niej należących w Europie, nam to nie pomoże – mówi Anastazja Kałuzińska.

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Szokujące dane! Konsumpcja leci na łeb

Złoto Glapińskiego. Rekordowy zakup kruszcu przez NBP!

Tego sprzętu brakuje w wojsku! „Śmiertelne zagrożenie”

»» Wiceprezes PiS, były premier Mateusz Morawiecki mówi na antenie telewizji wPolsce24 o problemie z migracją oraz konieczności obniżki stawki VAT na żywność – oglądaj tutaj:

Przewodnicząca zakładowej „Solidarności” 80 Agata Pantak przekonuje, że  Państwo powinno wspierać polski przemysł hutniczy, a częstochowski zakład w szczególności ze względu na charakter jego produkcji. – W przeciwnym razie, jeśli dojdzie do likwidacji, Polska straci jedynego producenta blachy grubej, będzie zdana na import z Azji, z której firmy będą dyktować swoje ceny - mówi. - Nasz zakład może produkować blachy okrętowe, dla turbin wiatrowych, konstrukcji budowlanych i mostowych oraz na potrzeby przemysłu obronnego. Powinien zostać uratowany – dodaje.

Czytaj też: https://wgospodarce.pl/informacje/144869-niemcy-zainteresowani-polska-huta

Agnieszka Łakoma

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych