Informacje

Na 17 monitorowanych kategorii cen w sklepach tylko w jednej było taniej niż przed rokiem / autor: materiały prasowe MondayNews
Na 17 monitorowanych kategorii cen w sklepach tylko w jednej było taniej niż przed rokiem / autor: materiały prasowe MondayNews

Kolejny miesiąc z rzędu rosną ceny w sklepach!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 lutego 2025, 07:30

  • Powiększ tekst

Według analizy blisko 77 tys. cen, w styczniu br. w sklepach było drożej średnio o 5,9 proc. niż rok wcześniej. Tak wynika z cyklicznego raportu pt. „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”. To kolejny miesiąc z rzędu z coraz silniejszą dynamiką wzrostu cen. Dodatkowo na 17 monitorowanych kategorii tylko jedna była tańsza niż przed rokiem.

Z najnowszej edycji raportu pt. „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”, autorstwa UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito, wynika, że w styczniu br. codzienne zakupy zdrożały średnio o 5,9 proc. rdr. Dla porównania, w grudniu wzrost rdr. (wyliczony wg tej samej metody) wyniósł 5,6 proc., a w listopadzie – 5,5 proc.. Tak wykazała analiza blisko 77 tys. cen detalicznych.

Zgodnie z prognozami, wchodzimy na ścieżkę wzrostu cen, która powinna zakończyć się w marcu. W tym czasie ceny w sklepach urosną powyżej 6 proc. rdr. Miesięczna dynamika będzie spadać, ale dużą zmianę zobaczymy dopiero pod koniec roku. Kryzys inflacyjny jeszcze się nie skończył. Na razie ceny będą rosły także miesiąc do miesiąca – uważa dr Piotr Arak z VeloBanku.

Z kolei Marcin Luziński z Santander Bank Polska ocenia, że przyśpieszenie wzrostu cen w sklepach w styczniu było zgodne z oczekiwaniami i proces ten może być przez kilka najbliższych miesięcy kontynuowany. Na rynku wciąż widoczne są efekty szoków podażowych z poprzedniego roku. Natomiast one stopniowo wygasają, co powinno sprzyjać stabilizacji, a nawet – obniżce cen w sklepach.

Jakkolwiek wzrosty cen są dotkliwie dla wielu grup społecznych, to nie wywołują już takich emocji jak jeszcze niedawno. Polacy już od kilku lat żyją z drożyzną w sklepach, której na co dzień doświadczają. To efekt wysokich kosztów produkcji, rosnących płac oraz cen energii i paliw. Nie ma jednak oznak dających nadzieję na odwrócenie się tej tendencji w dającej się przewidzieć przyszłości – mówi dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito.

Trend wzrostu cen w prawie wszystkich kategoriach

Z danych zebranych na potrzeby raportu wynika, że w styczniu br. na 17 monitorowanych kategorii prawie wszystkie były w trendzie wzrostowym – w przedziale od 2,8 proc. do 10,4 proc. rdr. Wyjątek stanowiły tylko produkty sypkie, które zaliczyły spadek o 0,7 proc. rdr. W grudniu z kolei wszystkie segmenty podrożały – w zakresie od 0,2 proc. do 10,3 proc. rdr. Podobnie było w listopadzie – wzrosty od 0,2 proc. do 16,6 proc. rdr.

Produkty sypkie, które jako jedyne potaniały, obejmują przede wszystkim podstawowe surowce spożywcze, takie jak mąka, kasze, ryż czy cukier. To towary, których ceny w znacznym stopniu zależą od globalnych rynków surowcowych, a w szczególności – od notowań zbóż i cukru. W poprzednich miesiącach ceny tych surowców były na wysokim poziomie, co mogło ograniczać popyt, a jednocześnie sprzyjać stopniowej stabilizacji – ocenia dr Hubert Gąsiński z Uniwersytetu WSB Merito.

Najmocniej zdrożały słodycze i desery

Na pierwszej pozycji wśród najmocniej drożejących kategorii tym razem znalazły się słodycze i desery, ze wzrostem na poziomie 10,4 proc. rdr. W grudniu ceny tych produktów wzrosły rdr. o 8,4 proc., a miesiąc wcześniej – o 10,2 proc. Ta kategoria kolejny miesiąc z rzędu wciąż mocno trzyma się w ścisłej czołówce drożyzny. Przed miesiącem zajmowała czwarte miejsce.

Słodycze i desery to kategoria, w której kumulują się szoki dotyczące kilku rodzajów produktów. Obecnie najmocniej drożeje czekolada. To efekt niezwykle słabych zbiorów w Ghanie, jednego z głównych producentów kakao. Problemy nie są przejściowe, bo ze względu na słabą sytuację rolnicy zaczęli likwidować drzewa kakaowca. Odbudowa pól w innych miejscach czy krajach potrwa, ale plony będą dopiero po kilku latach. Z kolei lody drożeją głównie ze względu na rosnące ceny mleka. Tanieje natomiast cukier – wylicza Marcin Luziński z Santander Bank Polska.

Z kolei dr Robert Orpych zauważa, że wysokie ceny słodyczy są pochodną cen surowców, z których są produkowane, czyli kakao i cukru. W 2024 roku ceny kakao na światowych rynkach rosły w niespotykanym do tej pory tempie, podobnie zresztą jak cukru. A przecież mieliśmy do czynienia również ze znacznym wzrostem kosztów na rynku mleczarskim, przekładającym się na wzrost cen masła i mleka.

Nie ma śladu po świątecznych promocjach i surowce, takie jak kakao oraz cukier, dyktują ceny słodyczy i deserów. Dodając do tego rosnące koszty pracy i energii, można przewidywać, że nadal będą drożeć wszystkie czekoladowe oraz kakaowe słodycze i desery – uzupełnia dr Piotr Arak.

Dramatycznie drogie owoce

Drugie miejsce w rankingu drożyzny zajęły owoce z podwyżką o 10,2 proc. rdr. W grudniu średni wzrost cen rdr. wyniósł 8,2 proc., a w listopadzie – 7,4 proc. Dodatkowo w grudniu ta kategoria zamykała listę pięciu najmocniej drożejących kategorii. To pokazuje, że w tym przypadku drożyzna mocno przyspiesza.

Rosnące ceny owoców to wynik zeszłorocznej suszy oraz innych niekorzystnych efektów pogodowych i ogromnych spadków podaży niektórych typów owoców. Zbiory wiśni były o 1/3 niższe niż rok wcześniej, śliwek i czereśni – o 1/4, a malin – o 1/5. Tak mocne zaburzenia podaży wpływają na zwyżki cen, które – moim zdaniem – będą się utrzymywać w najbliższych miesiącach – ocenia Marcin Luziński.

Na trzeciej pozycji znalazły się artykuły tłuszczowe, obejmujące masło, margarynę, olej itd. W styczniu br. ich ceny wzrosły rdr. średnio o 9,7 proc., w grudniu – o 8,8 proc., a w listopadzie – o 10,4 proc.. Autorzy raportu podkreślają, że samo masło zdrożało w styczniu o 29,2 proc. w ujęciu rocznym, po podobnym skoku w grudniu. Jak twierdzi dr Piotr Arak, to pokazuje, że rządowa interwencja sprzedaży rezerw właściwie nie wpłynęła na rynek i ceny.

Nie jest to przypadek, że cena skupu mleka rośnie. W grudniu 2024 roku wyniosła blisko 260 zł/1hl i była wyższa o ponad 22 proc. niż dokładnie rok wcześniej. Produkcja mleka zdrożała na skutek rosnących kosztów pasz, cen energii elektrycznej, paliw czy kosztów pracowniczych. Jeśli chodzi o olej i margarynę, to na plan pierwszy wysuwają się wysokie ceny olejów roślinnych na rynkach światowych, spowodowane poziomem podaży – zwraca uwagę dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito.

Na czwartej pozycji w zestawieniu znalazły się napoje bezalkoholowe ze średnim wzrostem 7,8 proc. rdr. W grudniu zdrożały rdr. o 7,7 proc., a miesiąc wcześniej – o 7,1 proc. – Do podstawowych przyczyn wzrostu cen napojów bezalkoholowych należy zaliczyć wysokie koszty produkcji, wynikające z drogich surowców oraz wysokich opłat za energię. Dodatkowo producenci mierzą się z presją pracowników na urealnienie wynagrodzeń. Do tego dochodzą wysokie wydatki na logistykę i magazynowanie, ale także na opakowania – wskazuje dr Robert Orpych.

Drożeje mocno pieczywo

TOP5 drożyzny zamyka pieczywo, którego ceny skoczyły rdr. o 7,7 proc. Z kolei w grudniu odnotowały podwyżkę rdr. o 4,9 proc., a miesiąc wcześniej – o 6,9 proc. rdr. Zdaniem eksperta z VeloBanku, pieczywo drożeje wraz z rosnącymi kosztami pracy, a właśnie mieliśmy do czynienia z podwyżką płacy minimalnej. Rosnące koszty pracy piekarzy przekładają się na cenę chleba. Zaraz za TOP5 znalazł się nabiał ze średnim wzrostem o 7,2 proc. rdr.

Spadek dynamiki wzrostu cen w styczniu 2025 roku, po wcześniejszych podwyżkach o 8,1 proc. w grudniu i w listopadzie, może świadczyć o stopniowym osłabieniu presji inflacyjnej. Choć ceny nadal rosną w tempie przewyższającym inflację ogólną, to wyhamowanie dynamiki sugeruje, że czynniki kosztowe, które napędzały wcześniejsze wzrosty, zaczęły się stabilizować – analizuje dr Hubert Gąsiński.

Dalej w styczniowym zestawieniu są karmy dla zwierząt z podwyżką rdr. o 6,8 proc., ryby – 5,8 proc., a także wędliny – 5,7 proc. Potem widać mięso ze skokiem rdr. o 5,2 proc. Na kolejnych miejscach są używki, środki higieny osobistej i art. dla dzieci – ze wzrostami rdr. o 5,3 proc., 5,1 proc. i 4,9 proc.. Następna w tabeli jest chemia gospodarcza, która zdrożała rdr. o 4,2 proc. Pod koniec styczniowego zestawienia uplasowały się dodatki spożywcze (musztardy, ketchupy, majonezy itd.) ze wzrostem rdr. o 3,7 proc. Natomiast na ostatniej pozycji w rankingu podwyżek znalazły się warzywa, które zdrożały średnio o 2,8 proc. rdr. W grudniu były na trzecim miejscu w całym rankingu z podwyżką rdr. o 8,6 proc.

Jeszcze kilka miesięcy temu warzywa były jedną z najszybciej drożejących grup produktów, a obecnie znalazły się na końcu zestawienia. Tak duża zmiana wynika z kilku czynników. Kluczową rolę odgrywa stabilizacja podaży i poprawa dostępności warzyw na rynku. Ponadto, po okresie świątecznym konsumenci mogli ograniczać zakupy droższych warzyw, co wywarło presję na detalistów i producentów, by nie podnosić cen. Wreszcie, warto zwrócić uwagę na efekt bazy statystycznej – podsumowuje dr Hubert Gąsiński z Uniwersytetu WSB Merito.

Materiał serwisu Monday News, oprac. Sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Prezydent USA „uwalnia płynne złoto”

Fatalne wyniki KAS. „Nie ma czym wytłumaczyć dramatu”

Waloryzacja emerytur. O ile wzrosną świadczenia?

»»POWTÓRKA Z HISTORII! Za Tuska wracają mafie VAT-owskie? - obejrzyj na antenie telewizji wPolsce24

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych