Informacje
Kolejna propagandowa akcja Donalda Tuska zakończyła się klęską / autor: Fratria / AW
Kolejna propagandowa akcja Donalda Tuska zakończyła się klęską / autor: Fratria / AW

Wielka ściema Tuska o 100 miliardach

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 sierpnia 2025, 18:30

  • Powiększ tekst

Nie ma najmniejszych szans, żeby do kasy państwa wróciła nawet mała część pieniędzy, jakie rzekomo miał „zrabować” PiS w czasie swoich rządów. Jak ujawnia tygodnik „Sieci” propagandowa akcja Donalda Tuska zakończyła się klęską.

Niemal dokładnie rok temu władza zorganizowała konferencję prasową, podczas której ogłoszono podpisanie porozumienia między ministerstwami sprawiedliwości, finansów i spraw wewnętrznych w sprawie 100 miliardów złotych, jakie miały zostać rzekomo nieprawidłowo wydane (według co bardziej radykalnych platformersów: ukradzione) przez PiS. Dzięki porozumieniu pieniądze te miały być szybko i sprawnie „odzyskane” przez państwo. Donald Tusk bezpośrednio wskazał na Krajową Administrację Skarbową jako podmiot odpowiedzialny za ten proces.

Nie ma i nie będzie

Jest już jasne, że żadnych 100 mld nie ma i nie będzie – czytamy w najnowszym wydaniu „Sieci”.

Jak twierdzą funkcjonariusze KAS, z którymi udało nam się porozmawiać dziennikarzom tygodnika, jeśli kiedyś na podstawie robionych przez nich audytów dałoby się przerzucić z powrotem do państwowej kasy chociaż 5 mld, byłby to niebywały wynik.

  • Ale raczej się nie da. 2 mld? Może. 1 mld? Już bardziej prawdopodobne, choć i tak mniej pewnie. Na razie kwota na pewno nie przekroczyła 1 mld. I nie mówimy oczywiście o zwróconej gotówce, a raczej trwającej egzekucji – podkreślają dziennikarze tygodnika, dodając, że każda dziś „oddawana” złotówka może i tak być dość łatwo zakwestionowana w sądzie.

Kuriozalne ściemy

  • Nawet tu, przy tych marginalnych wobec zapowiedzi kwotach, mamy kuriozalne wręcz ściemy. Do „odzyskanych” środków zalicza się np. dotację zwróconą przez Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego. Po tym, jak władzę przejęli w niej ludzie obecnej władzy, państwowa instytucja oddała niewydaną jeszcze dotację swojemu właścicielowi i nadzorcy, czyli państwu. Takie to „odzyskiwanie” – czytamy w tygodniku „Sieci”.

Powód? W zdecydowanej większości przypadków żadnych nieprawidłowości nie było, zaś skarbowcy, prokuratorzy czy sędziowie nie chcą naginać prawa i ryzykować, zwłaszcza w obliczu możliwej zmiany władzy.

W przypadku słynnej „Willi plus”, czyli jak najbardziej zgodnych z przepisami dotacji Ministerstwa Edukacji Narodowej dla organizacji pozarządowych (problem polegał na tym, że nie były one lewicowe), z rozdysponowanych 40 mln zł do budżetu wróciło 3,5 mln. To środki, które beneficjenci, jak wspomniany wyżej Instytut, zwrócili dobrowolnie, zanim zdążyli wydać dotację.

Obecne szefostwo Krajowej Administracji Skarbowej nie odpowiada na zasadnicze pytanie: ile rzekomo źle wydanych pieniędzy oficjalnie wróciło do budżetu państwa i kto je zwrócił.

  • Audyty są prowadzone przez Dyrektorów Izb Administracji Skarbowej. Po zakończeniu audytów sprawozdania z opisem stwierdzonych nieprawidłowości przekazywane są do organów nadzoru i dysponentów środków publicznych, którzy podejmują dalsze działania w tym w zakresie – informuje wydział prasowy Ministerstwa Finansów.

Tajemnicą Poliszynela jest sposób oszacowania kwoty na 100 miliardów złotych. Stało się to otoczeniu premiera Donalda Tuska a liczna miała dobrze wyglądać. A oficjalnie?

  • Kwota 100 mld zł – a obecnie już 114 mld zł – to kwota nieprawidłowości, stwierdzona w toku audytów, prowadzonych w zakresie środków publicznych przez Dyrektorów Izb Administracji Skarbowej – informuje MF.

Zmarnowany czas i energia

Polityczne harce wokół KAS nie podobają się ciężko i uczciwie pracującym skarbowcom.

Panowie politycy się bawią, a niewinni cierpią i muszą się tłumaczyć, bo jest zapotrzebowanie polityczne – powiedziała tygodnikowi „Sieci” Agata Jagodzińska, przewodnicząca Związkowej Alternatywy w KAS. – Gdyby nieprawidłowości w wydatkowaniu tychże środków były ogromne, spektakularne, to już byśmy o tym wiedzieli. I nie mówię, że jakichś nieprawidłowości w ogóle nie było, bo zawsze tam, gdzie rąbie się drewno, lecą wióry, ale nie są one wielkie – dodała.

W sprawach środków publicznych jednak powinniśmy skupić się na merytoryce, celu oraz efekcie, jaki dane dofinansowanie miało osiągnąć – podkreśliła. – Audyty pokazują, że nie były zbyt efektywne, a obciążyły pracowników i funkcjonariuszy KAS pracą, która mogła być wykorzystana w innym, lepszym miejscu – dodała.

Cały artykuł z bieżącego wydania dostępny w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Zapraszamy do oglądania audycji telewizji wPolsce24 - na 52 kanale telewizji naziemnej oraz u operatorów: Vectra - 825. Polsatbox - 196. UPC/Play - 121 i 339. Netia - 192. Evio - 43 INEA – pozycja 459, TOYA – pozycja 631 oraz na stronie www.wPolsce24.tv oraz na stronie https://wpolsce24.tv

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych