Informacje

W nocy z soboty na niedzielę zmieniamy czas na letni. Wskazówki zegarów przesuniemy z godz. 2 na godz. 3 / autor: Pixabay
W nocy z soboty na niedzielę zmieniamy czas na letni. Wskazówki zegarów przesuniemy z godz. 2 na godz. 3 / autor: Pixabay

AKTUALIZACJA

Dziś godzina snu mniej! 85 proc. Europejczyków tego nie chce

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 marca 2025, 09:41

    Aktualizacja: 29 marca 2025, 10:02

  • Powiększ tekst

W nocy z 29 na 30 marca zmienimy czas z zimowego na letni. Wskazówki zegarów przesuniemy z godz. 2 na godz. 3, przez co będziemy spać godzinę krócej. Do czasu zimowego wrócimy w ostatni weekend października. Dwukrotne przestawianie zegarków w ciągu roku to szkodliwy dla zdrowia przeżytek - skomentował dla PAP prof. Mariusz Siemiński.

W całej Unii Europejskiej na czas letni przechodzi się w ostatnią niedzielę marca, a do czasu zimowego wraca się w ostatnią niedzielę października. Wspólną we wszystkich państwach członkowskich datę i czas rozpoczęcia oraz zakończenia okresu stosowania czasu letniego reguluje dyrektywa obowiązująca od 2001 r.

W Polsce zmianę czasu reguluje rozporządzenie prezesa Rady Ministrów w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego w latach 2022-2026.

Szkodliwy dla naszego zdrowia przeżytek

Środowisko lekarzy zajmujących się medycyną snu od dawna zgłasza, że dwukrotne przestawianie zegarków w ciągu roku to szkodliwy dla naszego zdrowia przeżytek. Wprowadza on bardzo duże zamieszanie w nasz rytm okołodobowy. Ewolucyjnie rytmikę naszych procesów fizjologicznych wyznacza światło słoneczne. Jego widmo i barwa to biologiczne czynniki, które wpływają najsilniej na nasz rytm funkcjonowania w ciągu doby. Od niego jest uzależnione funkcjonowanie naszego organizmu, praca ośrodkowego układu nerwowego, ale też praca innych systemów, układu krążenia, układu pokarmowego” - powiedział prof. Mariusz Siemiński z Wydziału Nauk o Zdrowiu Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jak wyjaśnił, rytmika okołodobowa zależna od światła słonecznego ma też wpływ na funkcjonowanie organizmu na poziomie komórkowym. Zmiany w ekspozycji na światło wpływają na to, w jaki sposób są odczytywane fragmenty nici DNA w naszych komórkach, jakiego rodzaju enzymy są produkowane.

Dodatkowo zmiana czasu na letni, kiedy musimy wstać wcześniej, wyrywa nas często ze środka snu. “W drugiej połowie nocy fizjologicznie przeważa sen z szybkimi ruchami gałek ocznych, czyli faza REM, kiedy mamy marzenia senne. To też faza, którą charakteryzuje silne pobudzenie współczulnego układu nerwowego. W tym okresie nocy szybciej pracuje serce, mamy wyższe ciśnienie krwi. Mimo tego że śpimy, to funkcjonujemy na podwyższonych obrotach. Dorzucenie do tego czynnika stresującego, jakim jest wcześniejsze wybudzenie powoduje, że w tym czasie odnotowuje się trend częstszych zachorowań, np. na zawał. Jest on niewielki, ale występuje regularnie” - podkreślił prof. Siemiński.

»» O skutkach zmiany czasu czytaj tutaj:

Jak przejść na czas letni i… przeżyć

»»Dr Michał Mularczyk: Przy zmianie czasu rośnie liczba zawałów – oglądaj na antenie telewizji wPolsce24

Jak będą jeździć pociagi tej nocy?

Zmiana czasu została uwzględniona w rozkładzie jazdy PKP PLK. Niektóre pociągi wyjadą w trasę według czasu zimowego, a dojadą do celu już według czasu letniego. Składy będą na stacjach docelowych zgodnie z przygotowanym rozkładem.

W momencie zmiany czasu w trasie będzie 21 pociągów: 12 składów PKP Intercity, 2 RegioJet, 3 Kolei Mazowieckich, 1 Kolei Śląskich, 1 SKPL Cargo, 1 Polregio, 1 Leo Express Global. Wśród nich jest np. pociąg IC Uznam jadący do Świnoujścia, który odjedzie tej nocy ze stacji Swarzędz o godzinie 1:52, a po 11 minutach zatrzyma się na stacji Poznań Główny o godzinie 3:03.

Szczegółowe informacje dotyczące godzin kursowania pociągów w najbliższy weekend dostępne są m.in. na stronach przewoźników oraz portalpasazera.pl.

W Brukseli od 2018 r. nie zrobiono nic z wnioskiem o odejście od zmiany czasu

Dyskusje dotyczące zmiany czasu trwają w UE od lat. Kraje są podzielone zwłaszcza w kwestii tego, czy lepiej utrzymać czas zimowy czy letni. Konsultacje społeczne przeprowadzone w 2018 r. przez KE wykazały, że ogółem 84 proc. Europejczyków chce zniesienia zmiany czasu. Rok później podobne badania przeprowadził w Polsce CBOS - wówczas 74 proc. Polaków zadeklarowało, że chciałoby pozostać w czasie letnim.

»» O zmianie czasu w Unii Europejskiej czytaj tutaj:

Zmiana czasu zostanie z nami na dłużej?

Europejczycy nie chcą zmian czasu, ale UE się… nie śpieszy

W 2018 r. pojawiła się szansa na odejście od przestawiania zegarków co pół roku. Komisja Europejska zaproponowała zniesienie zmiany czasu. Propozycję tę poparł Parlament Europejski, ale sprawa utknęła w Radzie UE. Po raz ostatni Rada UE zajmowała się kwestią w 2019 r. Od tamtej pory europejskie stolice nie powróciły jednak do tematu. Trudności wiążą się z tym, że kraje muszą porozumieć się między sobą i skoordynować, przy którym czasie - letnim czy zimowym - chcą zostać.

Obecnie w UE istnieją trzy standardowe strefy czasowe. Państwa członkowskie UE same decydują, do której strefy czasowej chcą należeć. Czas zachodnioeuropejski obowiązuje w Irlandii i Portugalii, czas środkowoeuropejski w 17 państwach położonych na tym obszarze geograficznym. Z kolei z czasem wschodnioeuropejskim mamy do czynienia w: Bułgarii, Cyprze, Estonii, Finlandii, Grecji, Litwie, Łotwie i Rumunii.

Wprowadzenie czasu letniego, tj. przesuwanie wskazówek zegarów o godzinę do przodu w okresie wiosenno-letnim, jako pierwszy proponował Benjamin Franklin w XVIII wieku. W Europie przestawianie zegarów wiosną i jesienią pierwszy raz zastosowano, by oszczędzić energię podczas I wojny światowej. Praktykę tę wprowadzono ponownie w wielu krajach w latach 70.

Ewelina Krajczyńska-Wujec (PAP), sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Nord Stream znów kusi! Niemcy „nie chcą, ale muszą”

Branża płytek ceramicznych nad przepaścią!

Lasy Państwowe – przygrywka do prywatyzacji?

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych