
Prof. Zbigniew Krysiak: Na horyzoncie kolejny rozbiór Polski
Zrozumcie Schumana, bo bez niego przegracie – apeluje prof. Zbigniew Krysiak, ekonomista, przewodniczący Rady Programowej Instytutu Myśli Schumana, w rozmowie z Maciejem Wośko (wGospodarce.pl).
Maciej Wośko: Panie profesorze, co się dzieje z Europą?
Prof. Zbigniew Krysiak: Misją Instytutu Myśli Schumana zawsze było przestrzeganie przed zagrożeniem dryfowania Europy w kierunku superpaństwa. Od kilku lat intensywnie zachęcamy polityków, którym leży na sercu tradycja, patriotyzm, znaczenie historii i suwerenność, by dostrzegli to zagrożenie. Bo ono staje się realne. Nie jest to jednak nowe zjawisko. Robert Schuman już w 1962 r. wyartykułował wprost: „Nie chcemy superpaństwa”. I rozwijał tę myśl w wielu wypowiedziach. Był świadomy, że komunistyczna ideologia Spinellego kiedyś znajdzie zwolenników wśród polityków europejskich. Więcej, był przekonany, że to nie sowiecki komunizm, a właśnie manifest Spinellego z Ventotene, europejska wersja komunizmu, stanie się prawdziwym zagrożeniem dla Europy. Ta ideologia została bowiem przystosowana przez naśladowców Spinellego do sposobu uprawiania przez nich polityki i dyskusji. Efekt jest taki, że niestety ludzie mają uszy, ale nie słyszą, mają oczy, a nie widzą, że dziś jesteśmy w ostatnim momencie przed kolejnym rozbiorem Polski. Jeśli się nie zgromadzimy, nie pójdziemy za Schumanem – przepadniemy. Schuman przestrzegał przed Spinellim, który głosił, że w imię tzw. nowej demokracji środki uświęcają cel, że przemoc może być sposobem dojścia do celu. Brzmi znajomo? A celem ma być generowanie chaosu we wszystkich wymiarach – społecznym, kulturowym, ekonomicznym. To już przecież dobrze znamy.
Maciej Wośko: Generowanie chaosu, by na końcu tej drogi dotrzeć do meritum manifestu Spinellego, czyli stworzenia stanów zjednoczonych Europy, sfederalizowania całego kontynentu, zniszczenia państw narodowych.
Do stworzenia europejskiego superpaństwa pod protektoratem Niemiec. Problemem środowisk prawicowych, konserwatywnych, narodowych w Europie jest to, że wciąż się nie obudziły. Więcej, dawały się uwodzić Angeli Merkel i dziś dają się uwodzić Ursuli von der Leyen. Temu służą generowane przez europejskie elity instrumenty ekonomiczne, finansowe, programy, akcje. Uwodzą, wiążą uwagę. Proszę zwrócić uwagę, że Fundusz Odbudowy (tzw. KPO) sformułowano na tle chaosu, jakim była pandemia COVID-19. Jestem przekonany, że gdybyśmy kilka lat temu mieli tę wiedzę co dziś, premier Morawiecki nie zgodziłby się na utworzenie tego funduszu. Choć wówczas ten pomysł wyrastał na gruncie odbudowy wszystkich gospodarek europejskich po pandemii – jest problem, pomóżmy sobie wzajemnie. Tymczasem wykorzystano dobrą wolę naszych liderów, by potem śmiać się nam w twarz, że fundusze pomogą zmienić ustrój sądowniczy w Polsce, a ich wstrzymanie w efekcie doprowadzi do zmiany rządu. To nie koniec – mówiła w Warszawie von der Leyen. Dalej – w chaosie wojny na Ukrainie formułuje się dziś pakiet bezpieczeństwa. A Niemcy, którzy są głównym generatorem chaosu, wciąż liczą, że uda im się uzyskać ogromne wpływy gospodarcze na Ukrainie. I zarobią na zbrojeniu Europy.
M.W: Czy tworzenie unijnej strategii bezpieczeństwa, budowanie europejskiej armii, zbrojenia też uważa pan za taki instrument? W imię powszechnie akceptowalnego pojęcia, jakim jest zapewnienie bezpieczeństwa, tworzony kolejny element superpaństwa – wspólna armia.
Dokładnie tak. Takie instrumenty superpaństwa już funkcjonują. To Trybunał Sprawiedliwości UE, wspólna waluta – euro, wspólne pożyczki – fundusze odbudowy czy fundusze na zbrojenia. Dodajmy jeszcze, że szefowa Komisji Europejskiej zapowiada, iż chce decydować, jak dzielić budżety poszczególnych państw. A decyzje dotyczące budżetów samorządów mają zapadać w Brukseli. Ostatnim elementem ma być wspólna armia, która będzie miała na celu utrzymanie w dyscyplinie mieszkańców w superpaństwie zamiast obrony granic. Wracamy do groźnej ideologii Spinellego, który do realizacji swojej wizji wskazywał na konieczność tworzenia sił policyjnych nadzorujących lud pracujący w centralnie zarządzanej Europie, co przypomina nam komunizm sowiecki.
M.W Usłyszeliśmy ostatnio, że von der Leyen zainwestuje nasze oszczędności, które gromadzimy w bankach.
Pełny artykuł dostępny dla subskrybentów Sieci Przyjaciół: WYWIAD. Prof. Zbigniew Krysiak: Jesteśmy na wojnie! O Polskę! Na horyzoncie kolejny rozbiór Polski