Informacje

Fot. Fratria
Fot. Fratria

Ministerstwo Finansów: 20 proc. przedsiębiorców płacących VAT skorzysta ze split payment w 1 roku

Marek Siudaj

Marek Siudaj

Redaktor zarządzający wGospodarce.pl

  • Opublikowano: 2 czerwca 2017, 14:31

    Aktualizacja: 2 czerwca 2017, 14:37

  • 2
  • Powiększ tekst

Po wprowadzeniu split payment 1,7 mln przedsiębiorców będących płatnikami VAT dostanie dodatkowy rachunek. O tym, czy na dodatkowe konto będą wpływać środki z podatków od towarów i usług, będą decydować kontrahenci – powiedział portalowi wGospodarce.pl Wojciech Śliż, dyrektor Departamentu Podatku od Towarów i Usług w Ministerstwie Finansów

Resort finansów przygotował nowelizację ustawy o podatku od towarów i usług, która wprowadza split payment, czyli mechanizm podzielonej płatności w podatku VAT. Zgodnie z przepisami, każdy z 1,7 mln podatników tego podatku zostanie wyposażony w dodatkowy rachunek, na który będą spływać wyłącznie środki związane z rozliczeniem podatku od towarów i usług.

Środki wpływające na to konto są przez cały czas własnością przedsiębiorcy, ale możliwość dysponowania nimi jest ograniczona. Z konta VAT można wyłącznie zapłacić zobowiązania podatku VAT urzędowi skarbowemu. Druga możliwość to opłacenie podatku VAT innemu przedsiębiorcy. Jest i trzecia możliwość – środki mogą zostać przelane na rachunek podstawowy przedsiębiorcy, jeśli wystąpi on o to do naczelnika urzędu skarbowego - mówi Wojciech Śliż, dyrektor Departamentu Podatku od Towarów i Usług w Ministerstwie Finansów.

Zwraca on uwagę, że to od przedsiębiorcy zależeć będzie decyzja, czy skorzystać z nowego systemu.

Mechanizm został pomyślany jako całkowicie dobrowolny. Przy czym dobrowolność nie polega na tym, że przedsiębiorca podejmuje decyzję o tym, aby do tego systemu przystąpić. On przy każdej płatności zawierającej podatek VAT będzie decydował, czy wysyła ją w systemie podzielonej płatności, czy też w dotychczasowej wersji a więc w całości na rachunek firmowy – mówi dyrektor Departamentu Podatku od Towarów i Usług.

Oczywiście, kontrahent może zażądać płatności na rachunek firmowy. Tu również jest dowolność. Jednak, zdaniem przedstawiciela resortu finansów, dla przedsiębiorców takie żądanie powinno stanowić sygnał ostrzegawczy, że może mieć do czynienia z nieuczciwym płatnikiem VAT. A robienie transakcji z takimi podmiotami może mieć opłakane skutki. Na gruncie obowiązujących przepisów, jeśli w łańcuchu transakcji znalazł się podmiot, który nie zapłacił podatku VAT, konsekwencje finansowe mogą ponieść inne podmioty z tego łańcucha.

Ciągle słyszymy o przedsiębiorcach, którzy przez nieuwagę trafili do karuzeli VAT-owskiej i w rezultacie stracili biznes. Ostatnio było głośno o problemach firm Działających od lat w branży komputerowej. Tak się dzieje, bo karuzele są tak pomyślane, że musi się w niej znaleźć jakiś przedsiębiorca prowadzący rzeczywisty biznes. Split payment to takie narzędzie, które pozwala przedsiębiorcom zająć się po prostu prowadzeniem biznesu, bez konieczności bardzo szczegółowego sprawdzania kontrahentów, które w obecnych warunkach przypomina czasami działalność detektywistyczną – tłumaczy Śliż.

Zgodnie z projektem, przedsiębiorca stosujący split payment będzie zwolniony z owej solidarnej odpowiedzialności za zobowiązania podatkowe kontrahentów w VAT. Nie będą mu groziły także odsetki karne i dodatkowe sankcje w podatku VAT. Inną zaletą będzie niewielka bonifikata w wysokości podatku – jeśli przedsiębiorca dokona szybkiej płatności, będzie mógł ją nieco zredukować. No i wszystkie rozliczenia związane z VAT będą mogły być prowadzone szybciej przez urzędy skarbowe, zwrot podatku VAT na rachunek VAT będzie możliwy w ciągu 25 dni (podczas, gdy standardowo jest to 60 dni).

Resort liczy, że z nowego systemu w I roku będzie korzystać 20 proc. przedsiębiorców, będących płatnikami podatku VAT. Z czasem chętnych do korzystania z niego ma przybywać i po kilku latach – wg szacunków MF – split paymentem będzie się posługiwać aż 90 proc. płatników VAT. W szerokim upowszechnieniu systemu ma pomóc właśnie jego dobrowolność. Chodzi o to, że jeśli jeden przedsiębiorca skorzysta z nowego systemu i zapłaci przy jego użyciu drugiemu, to temu bardziej będzie się opłacało wykorzystać środki z rachunku VAT-owskiego do dokonania kolejnych płatności podatkowych. Chodzi o to, że przepisy pozwalają przedsiębiorcy na przelanie środków z rachunku VAT na konto podstawowe, ale urząd skarbowy ma aż 90 dni na decyzję w tej sprawie. Na dodatek stosowanie split paymentu nie będzie się wiązało praktycznie z żadnymi dodatkowymi obowiązkami.

Sama płatność podatku z użyciem nowego rozwiązania będzie się różnić od dotychczasowych tylko tym, że w formularzu przelewu pojawi się okno, do którego będzie trzeba wpisać wartość VAT. Płatność trafi na firmowe konto kontrahenta i tam zostanie podzielona – część podstawowa pójdzie przez rachunek firmowy, a podatek trafi na to dodatkowe konto VAT-owskie. Nie będzie trzeba znać numeru tego dodatkowego rachunku, bo wszystkie księgowania zostaną dokonana przez bank – wyjaśnia Śliż.

Wojciech Śliż zwraca uwagę, że polski system split paymentu jest całkowicie inny niż te stosowane np. przez Włochy. Chodzi o dobrowolność systemu, ale także o to, że wszystkich rozliczeń związanych z podziałem płatności na podatek VAT oraz kwotę podstawową będą dokonywać banki. Takie rozwiązanie było możliwe w Polsce dlatego, że nasz system bankowy należy do najnowocześniejszych na świecie.

Przed rozpoczęciem prac nad mechanizmem podzielonej płatności rozmawialiśmy z bankami i uzyskaliśmy zapewnienie, że one chcą i mogą ten system zrealizować. Dzięki takiemu podejściu nasz system jest zupełnie odmienny od stosowanych w innych krajach i tak prosty do stosowania przez przedsiębiorców. Jednak wymaga on sporych zmian w systemach samych banków. W tym zakresie współpracujemy z bankami i wiemy, że one się przygotowują do wdrożenia tego rozwiązania – powiedział dyrektor Departamentu Podatku od Towarów i Usług.

I to właśnie zaawansowanie prac nad zmianami w systemach bankowych będzie decydujące dla tego, kiedy nowe rozwiązanie wejdzie w życie.

Resort nie kryje, że liczy na szybkie upowszechnienie się split paymentu i w przyszłości wprowadzenie go jako systemu obowiązkowego zwłaszcza w branżach, które zostały najbardziej dotknięte przez działalność oszustów podatkowych. Obecnie tam stosowany jest tzw. odwrócony VAT, w którym to nabywca ma obowiązek naliczenia podatku od transakcji. Po wejściu w życie split paymentu oba systemu będą funkcjonować równolegle.

Powiązane tematy

Komentarze