Ministerstwo Finansów chce Polski w strefie euro - za wszelką cenę

Ministerstwo Finansów planuje w 2013 r. aktualizować Narodowy Plan Wprowadzenia Euro (NPWE) - poinformował Jacek Dominik, wiceminister finansów i pełnomocnik rządu ds. euro. Dodał, że dla rządu wprowadzenie euro pozostaje strategicznym celem.

"Dotychczas opracowano dwa kluczowe dokumenty - Ramy Strategiczne Narodowego Planu Wprowadzenia Euro, przyjęte przez Radę Ministrów w 2010 roku oraz Narodowy Plan Wprowadzenia Euro, zatwierdzony w 2011 roku przez Komitet ds. Europejskich. Biorąc pod uwagę skalę zmian w strefie euro za celowe uznano wstrzymanie dalszego procedowania przez organy Rady Ministrów, lecz nie przez pełnomocnika i jego zespoły, nad NPWE w wersji z 2011 roku" - poinformował Dominik.

Ponadto wiceminister powiedział dziennikarzom, że "tak jak większość państw unijnych musimy przygotować własną strategię wprowadzenia euro". "Prace nad takim dokumentem trwają już od wielu lat. Ten dokument (NPWE) był już niemal ukończony, ale w ostatnich miesiącach Unia Europejska podjęła szereg nowych decyzji związanych z reformą instytucjonalno-prawną w odniesieniu do strefy euro, więc za celowe uznano wstrzymanie dalszego procedowania przez rząd nad tą wersją dokumentu" - wyjaśnił. Dodał, że prace nad aktualizacją NPWE trwają. "Specjalne zespoły robocze zajmują się przygotowywaniem strategii wprowadzenia wspólnej waluty (...) Zakładamy, że ta strategia zostanie zaktualizowana w 2013 r." - wskazał. Podkreślił jednak, że moment ostatecznej aktualizacji strategii będzie w dużej mierze zależeć od tego, co będzie się działo w najbliższych miesiącach w Unii. "Chodzi o to, na ile będziemy mieli jasny obraz zmian instytucjonalno-prawnych w Unii, tak aby móc je uwzględnić w tym dokumencie" - stwierdził.

Pełnomocnik rządu ds. euro poinformował również w piątek, że rząd nadal postrzega wejście do strefy euro jako korzystne. "Wprowadzenie euro stanowi strategiczny cel Polski" - stwierdził Dominik. Zapewnił, że "rząd niezmiennie postrzega przyjęcie wspólnej waluty jako korzystne uznając, że główną przyczyną obecnego kryzysu w strefie euro były instytucjonalne słabości strefy euro i sposób prowadzenia polityki gospodarczej przez niektóre państwa członkowskie, nie zaś samo wprowadzenie euro".

Dodał, że wejście do strefy euro "to naturalna konsekwencja integracji europejskiej". "Dlatego Polska od wielu miesięcy angażuje się bardzo aktywnie w dyskusje nad nową architekturą strefy euro mając świadomość, że w bliższym czy dalszym okresie do tej strefy wejdziemy" - mówił. Jak tłumaczył, decyzja o konkretnej dacie wprowadzenia euro w Polsce, to problem wtórny. Stwierdził, że podstawową kwestią jest spełnienie przez nasz kraj warunków konwergencji z strefą euro. Podkreślił, że równie istotne jest ustabilizowanie się samej strefy euro. "Bez tego nie ma sensu dyskusja, kiedy wprowadzimy wspólną walutę" - wskazał Dominik.

Powiedział, że rząd ma nadzieję, iż sytuacja gospodarcza w Polsce się nie pogorszy i "większość z kryteriów tzw. z Maastricht (trzeba je spełnić, by zostać członkiem eurostrefy, chodzi m.in. o poziom długu publicznego, deficytu czy stóp procentowych) zaczniemy wypełniać już w przyszłym
roku".

Ważną - jak mówił wiceminister - sprawą w kontekście wstąpienia Polski do strefy euro jest stabilność samego eurolandu. "W tej chwili strefa euro boryka się z własnymi problemami i jest w trakcie przebudowy instytucjonalnej. Jest jak najbardziej stosowne, aby w takim momencie wstrzymać się i poczekać, aby wiedzieć, do jakiej strefy euro będziemy wchodzić" - stwierdził. W ubiegłym tygodniu dyskusję o miejscu Polski w strefie euro rozpoczął premier Donald Tusk, informując, że dla wejścia do strefy euro potrzebny jest szerszy konsensus niż tylko koalicji rządowej, a wcześniej musi zostać wykonana analiza konstytucyjna, czy możemy przystąpić do wspólnej waluty bez zmiany konstytucji.

Z kolei minister finansów Jacek Rostowski mówił, że Polska będzie gotowa ogłosić termin wejścia do strefy euro, gdy będzie pewna, że go dotrzyma. Podtrzymał, że Polska chce wejść do eurolandu tak szybko, jak to tylko możliwe, ale musi to być też korzystne i bezpiecznie dla Polski.

(PAP)

rbk/ bg/ amac/