Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Polska stoi przed zbrojeniowym wyzwaniem - firmy są zainteresowany dozbrajaniem naszej armii

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 października 2014, 14:36

  • Powiększ tekst

Thales jest zainteresowany większością przetargów, które będą ogłaszane w ramach programu modernizacji polskiej armii. Firma zbrojeniowa zapowiada rozwijanie współpracy z polskimi przedsiębiorstwami z sektora obronnego oraz uczelniami cywilnymi i wojskowymi. Dla polskich firm możliwość produkcji sprzętu czy poszczególnych elementów do produkowanych przez międzynarodowe koncerny urządzeń to również szansa na zdobycie nowych rynków eksportowych.

– Na czternaście głównych programów wchodzących w skład ogłoszonego przez Ministerstwo Obrony Narodowej Projektu Technicznej Modernizacji Sił Zbrojnych grupa Thales jest zaangażowana w dziesięć z nich – mówi Tomasz Zakrzewski, dyrektor Defence & Security w Thales Polska.

Jak podkreśla, najważniejsze z nich to budowa systemu obrony przeciwpowietrznej i antyrakietowej, dostawa bezzałogowców oraz wielozadaniowego pojazdu dla wojsk specjalnych, żandarmerii wojskowej i niektórych jednostek wojsk lądowych.

– Od lat współpracujemy z polskim przemysłem, mamy zawarte porozumienia z wieloma firmami – przypomina Zakrzewski. – Oczywiście w zależności od tego, o jakim projekcie mówimy, kooperacja dotyczy różnych podmiotów, ale wszystkie reprezentują polski przemysł. Naszym głównym celem jest jego wsparcie, ponieważ zgodnie z ideą MON w wyniku programu polski przemysł musi podnosić swoje możliwości i kompetencje eksportowe. Jako zagraniczny podmiot jesteśmy w stanie pomóc polskim firmom. To jeden z głównych elementów naszych propozycji.

Działalność Thales na wielu rynkach daje polskim firmom z sektora obronnego możliwość zdobycia nowych rynków zbytu.

– Nasza propozycja obejmuje nie tylko podniesienie możliwości eksportowej polskich firm, udostępnienie im naszych rynków na świecie, lecz także cały, bardzo szeroki zakres R&T, czyli Research and Technology – mówi Zakrzewski. – Współpracujemy w Polsce z uczelniami zarówno cywilnymi, jak i wojskowymi. Chcemy korzystać z wiedzy polskich inżynierów i wspólnie z nimi rozwijać krajową myśl techniczną.

Jednym z elementów współpracy jest ewentualna kooperacja w ramach projektu pozyskania przez polskie siły zbrojne wielozadaniowego pojazdu dla wojsk specjalnych, żandarmerii wojskowej i niektórych jednostek wojsk lądowych. Thales oferuje opancerzoną, produkowaną obecnie w Australii, maszynę pod nazwą Hawkei.

– Chcemy produkować ten pojazd tutaj, ewentualnie składać go i implementować niektóre elementy z polskich firm na pokład – wskazuje Zakrzewski.

Już od początku prac nad tym pojazdem, jak tłumaczy Paul Harris, dyrektora strategii, sprzedaży i marketingu Thales Australia, był on projektowany z możliwością produkcji za granicą, co różni go od poprzednich, które przez Thales Australia były wytwarzane wcześniej.

– W związku z tym możemy wysłać go w częściach do innego kraju, aby tam go składano – przekonuje Harris.

Budowa Hawkei w Polsce, jak zapewnia Harris, miałaby dla koncernu sens z ekonomicznego punktu widzenia. Podkreśla, że Hawkei posiada najważniejsze elementy i funkcje, których potrzebuje polska armia.

– Pojazd pozwala transportować żołnierzy bezpiecznie, zapewniając im jak najlepszą ochronę – argumentuje Paul Harris. – Jest on także bardzo użyteczny pod względem liczby osób i ekwipunku, który może przewieźć. Pojazd ten może zabrać trzy tony materiałów i sprzętu.

Ważnym projektem dla koncernu są także bezzałogowce.

– Proponujemy polskiej armii nie same bezzałogowce, ale cały system – przekonuje Tomasz Zakrzewski. – Watchkeeper produkowany jest przez Thales w Anglii. Jeśli mówimy o zasięgu taktycznym, to jedyny bezzałogowiec na świecie, który ma oficjalne pozwolenie na używanie przestrzeni powietrznej.

(Agencja Informacyjna Newseria)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych