Solorz-Żak inwestuje w intelignetne domy i myśli o LTEA
"Będziemy próbowali zrobić taki eksperyment – dom na pokaz, żeby społeczeństwo mogło się zorientować, jak to wygląda" – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Zygmunt Solorz-Żak, właściciel telewizji Polsat i sieci komórkowej Polkomtel, którą kupił za ponad 15 mld zł w 2011 roku. "Czyli będzie można płacić rachunki, zarządzać domem go podglądać, np. mieć oko na swoje małe dziecko śpiące w łóżeczku. Będą różne inne aplikacje, które umożliwiają zarządzanie tym domem" – wyjaśnia.
Inteligentny dom to do tej pory system mało w Polsce znany i drogi – instalacja kosztuje około 100 tys. zł. Idea sprowadza się do zautomatyzowania większości urządzeń, tak by sterować np. alarmem, klimatyzacją, oświetleniem, ogrzewaniem czy sprzętem AGD i RTV za pośrednictwem pilota, komputera, tabletu lub smartfona.
"Także za chwilę będzie można mieć wszystko na komórce, tak jak w komputerze w domu. Moim osobistym celem jest inteligentny dom, który właśnie jest w komórce" – podkreśla Zygmunt Solorz-Żak.
Ocenia, że takie możliwości pojawią się w Polkomtelu już na początku przyszłego roku.
Kolejne nowości na rynku jeszcze w tym kwartale
Zgodnie z tą koncepcją miliarder będzie też rozwijał sieć LTE. W najbliższym czasie Plus jako pierwszy na rynku wprowadzi do sprzedaży smartfony, które będą obsługiwać szybki mobilny Internet LTE, nie tracąc jednocześnie możliwości zestawiania połączeń głosowych. Do tej pory nie było to możliwe głównie ze względów technicznych i dlatego smartfony korzystały z sieci 3G.
Zygmunt Solorz-Żak zapowiada, że w kolejnych miesiącach Polkomtel będzie rozwijać również sklep z aplikacjami.
"Jeśli firma będzie chciała sprzedawać swoje produkty, to my udostępnimy je na smartfonach, czyli damy możliwość każdemu przedsiębiorcy, żeby wystawił swoje produkty na sprzedaż. Jeżeli pan będzie chciał kupić gazetę, to będzie pan mógł ją sobie zaprenumerować bezpośrednio w smartfonie" – wymienia właściciel Polkomtela.
Przygotowania do LTEA
Zdaniem Zygmunta Solorza-Żaka na działania spółek z jego grupy dużego wpływu nie będzie miał z kolei wynik przetargu na częstotliwość 1800 MHz. Miliarder nie wiąże z nim dużych nadziei.
"Złożyliśmy ofertę, ale nie wierzymy, żebyśmy wygrali. My mamy już częstotliwości. Zrobiliśmy to pro forma, żeby wiedzieć, jak idzie ten przetarg" – tłumaczy.
Chodzi o spółki należące do NFI Midas, czyli Mobyland i CenterNet, które posiadają łącznie 20 MHz. Dodatkowe 10 MHz z pasma 1800 MHz posiada również Polkomtel. Oferty na jedno z najważniejszych pasm w Europie, które pozwala na osiąganie przepustowości około 150 Mbps złożyli także do Urzędu Komunikacji Elektronicznej m.in.: P4, PTC, Centertel i Emitel. Rozstrzygnięcie planowane jest jeszcze w styczniu tego roku.
Zygmunt Solorz-Żak dodaje, że wraz z rozwojem usług przesyłu danych operatorzy będą potrzebować znacznie więcej częstotliwości niż obecnie. Tym bardziej, że Polkomtel już myśli o możliwościach wykorzystania kolejnej generacji sieci szybkiego przesyłu danych, czyli LTE Advanced, które daje możliwość przekazu do 1 Gbps.
"To jest przyszłość, to za parę lat. Ale chodzi o to, że już jest plan, który zakłada jego wejście. I do tego potrzeba już około 100 MHz, żeby ten 1 Gbps osiągnąć" – mówi biznesmen.
(Agencja Informacyjna Newseria)