"Dieselgate": Szef Porsche stanął na czele koncernu Volkswagen, czyli ucieczka do przodu
Na czele Volkswagena, wstrząsanego obecnie skandalem wokół manipulowania pomiarami szkodliwych substancji w spalinach, stanął w piątek – zgodnie z przewidywaniami i przeciekami – dotychczasowy szef spółki córki Porsche, Matthias Mueller. Prezes Volkswagena Martin Winterkorn złożył w środę rezygnację.
"Pod moim kierownictwem Volkswagen zrobi, co może, żeby rozwinąć i wdrożyć najbardziej rygorystyczne przestrzeganie standardów w całym przemyśle" - oświadczył Mueller.
Obiecał, że uczyni Volkswagena jeszcze silniejszym koncernem niż był on dotąd.
"Możemy przezwyciężyć ten kryzys i to zrobimy" - powiedział nowy prezes.
Tymczasem lista grzechów Volkswagena wydłuża się.
"Według naszej aktualnej wiedzy u Volkswagena nie tylko w przypadku samochodów osobowych, ale także lekkich wozów dostawczych miało miejsce niedopuszczalne wpływanie na emisje silników wysokoprężnych" - powiedział minister transportu Niemiec Alexander Dobrindt.
W sumie skandal z instalowaniem w samochodach Volkswagen oprogramowania ograniczającego neutralizację tlenków azotu w spalinach silników Diesla dotyczy także 2,8 mln pojazdów w Niemczech - oświadczył w piątek w Bundestagu niemiecki minister transportu.
Według ministra Alexandra Dobrindta obecnie wiadomo, że oprogramowanie wykorzystywano w pojazdach z silnikami o pojemności skokowej 1,6 i 2 litrów, ale w dyskusji mówi się także o pojazdach klasy 1,2 litra.
"Teraz przynajmniej zakładamy, że także tutaj mogą wyjść na jaw ewentualne manipulacje" - zaznaczył Dobrindt, dodając, że sprawa będzie nadal wyjaśniana w rozmowach z Volkswagenem.
Jak powiedział, federalny urząd transportu samochodowego domaga się od Volkswagena "wiążącego oświadczenia, czy jest on w stanie usunąć zaistniałe manipulacje techniczne".
"Oczekujemy wiążącego terminarza, do kiedy zostanie przedstawione rozwiązanie techniczne i do kiedy może ono zostać wprowadzone w życie" - zadeklarował.
Według Volkswagena, wspomniane oprogramowanie znajduje się w około 11 mln pojazdów eksploatowanych na całym świecie, nie wyłączając Europy. Do tej pory nie przedstawiono pełnej listy modeli, w których instalowano oprogramowanie.
PAP, sek
Dossier skandalu Volkswagena czytaj tutaj:
Amerykański gwóźdź do trumny (niemieckiego) diesla
Szef Volkswagena Martin Winterkorn podał się do dymisji po skandalu „ekologicznym”