Informacje

Fot. serwis taryfa.info, za: tvnwarszawa.tvn24.pl
Fot. serwis taryfa.info, za: tvnwarszawa.tvn24.pl

Niszczenie aut, czyli konkurencyjne starcie na stołecznym rynku taxi

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 19 marca 2016, 13:12

  • Powiększ tekst

Oleistą cieczą o nieprzyjemnym zapachu nieznani sprawcy oblali ostatniej nocy kilka aut zatrzymujących się przed znanymi warszawskimi klubami. Według świadków, kierowcy tych samochodów mieli świadczyć usługi za pośrednictwem Ubera. Do policji nie dotarły informacje o takich incydentach.

Zdjęcia zaatakowanych pojazdów w mediach społecznościowych udostępnił serwis taryfa.info. Na zdjęciach widać kilka auta, które zostały oblane płynną ciemną substancją na przednich szybach i maskach. W środku aut siedzieli nie tylko kierowcy, ale też pasażerowie. Do ataków miało dojść w nocy z piątku na sobotę m.in. przed klubami przy Mazowieckiej i Parkingowej w Śródmieściu.

Uber nie jest dla nas, taksówkarzy, legalną konkurencją. To była akcja jakiś nieznanych sprawców. Widać, że komuś puściły nerwy – mówi dla serwisu tvnwarszawa.tvn24.pl taksówkarz Sławomir Czajka z taryfa.info, serwisu domagającego się ograniczenia rynku usług taxi w stolicy i ścisłego limitowania rynku dla posiadaczy licencji.

Uber to aplikacja, która umożliwia usługi przewozowe. W Warszawie zaczęła działać w sierpniu 2014 roku. Zdaniem taksówkarzy jest to jednak kolejna nielegalna firma przewozowa.

Jak podają przedstawiciele Ubera tylko w Warszawie w każdym miesiącu ponad 10 tysięcy osób rejestruje się w aplikacji firmy, umożliwiającej korzystanie z usług przewozowych. Polska stała się trzecim największym rynkiem Ubera w Unii Europejskiej.

Źródło: tvnwarszawa.tvn24.pl, sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych