Koniec taniego Ubera w Polsce? Rząd bierze się za uregulowanie rynku przewozu osób
Polski rząd szykuje nowelizację przepisów regulującą rynek przewozowy w Polsce, która może uderzyć w kontrowersyjnego Ubera i innych usług transportowych. Czy to koniec tanich przewozów w Polsce i wielki triumf taksówkarzy?
W dzisiejszym wydaniu „Dziennika Gazety Prawnej” czytamy, że celem planowanej przez rząd PiS nowelizacji ustawy jest uregulowanie rynku przewozu osób, na którym pojawili się ostatnio nowi gracze – na przykład w postaci zagrażającego całej konkurencji amerykańskiego Ubera. O co może chodzić ze zmianą tych przepisów?
Nieoficjalnie mówi się, że rząd – na czele z Ministerstwem Infrastruktury i Budownictwa – chce znowelizować ustawę o przewozach osób z powodu coraz silniejszych nacisków wywieranych w tej sprawie przez środowiska taksówkarskie.
Z tego powodu zarówno Uber jak i firmy świadczące usługę przewozu osób wyrażają uzasadnione obawy, iż jedynym zadaniem nowego prawa może być przywrócenie uprzywilejowanej pozycji taksówkarzy, którzy w ostatnim czasie nie radzą sobie w walce z mniej doświadczoną i wykwalifikowaną, ale jednak znacznie tańszą konkurencją.
Co ciekawe, w zespole, który prace nad nowelizacją ustawy ma rozpocząć w okolicach połowy kwietnia, nie znajduje się żaden przedstawiciel firm świadczących alternatywne dla taksówek usługi przewozu osób.
– Powstanie grupy roboczej jest normalną praktyką budowania dialogu z jedną z grup zawodowych. Wierzymy, że ministerstwo w odpowiednim momencie zaprosi do konsultacji szerokie grono różnych interesariuszy, od firm transportowych po branżę turystyczną, stowarzyszenia zrzeszające pracodawców i pracowników oraz organizacje konsumenckie, co pozwoli na wypracowanie dobrych regulacji z korzyścią dla setek tysięcy konsumentów i przedsiębiorców – apeluje na łamach „Dziennika Gazety Prawnej” Ilona Grzywińska, rzeczniczka Ubera, będącego jedną najważniejszych stron w konflikcie z branżą taksówkarską.
Przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa póki co całą sprawę komentują dość zdawkowo i na pytania „Dziennika…” odpowiadają dość ogólnikowo. Mówi się jedynie o tym, że „wszyscy przewoźnicy muszą być traktowani równo, a przepisy powinny zostać uporządkowane”
Czy w myśl nowych przepisów Uber znajdzie się w sytuacji, która zmusi go do wycofania się z polskiego rynku? Będziemy z zaciekawieniem obserwować rozwój tej sytuacji.
MK