Ogródek działkowy - kiedyś źródło żywności, dziś miejsce wypoczynku
Ogródek działkowy coraz rzadziej służy uprawie warzyw lub owoców; obecnie jest to niemal wyłącznie przestrzeń rekreacji i odpoczynku - ocenia kulturoznawca z Uniwersytetu Warszawskiego dr hab. Mirosław Pęczak. Obecnie w Polsce użytkuje działki ok 1,1 mln osób.
Jak przypomniał kulturoznawca, powstałe pod koniec XIX w. w Europie Zachodniej popularne działki, wzałożeniu miały umożliwić klasie robotniczej regenerację tam swoich sił. Inaczej - dodał Pęczak - wyglądało to w Polsce, zwłaszcza po II wojnie światowej, kiedy ruch działkowców zaczął się prężnie rozwijać.
"Pracownicy wielkich zakładów przemysłowych byli wtedy pierwszym pokoleniem działkowców, więc silna była w nich jeszcze świadomość chłopska. W związku z tym przez kilka dziesięcioleci dominowało przekonanie, że ogródek działkowy jest namiastką roli, ziemi. Jednocześnie przy gospodarce niedoborów, która była charakterystyczna dla tamtego ustroju, ogródek działkowy był traktowany jako źródło żywności" - wskazał Pęczak.
I tak od końca lat 40. ub. w. głównym zastosowaniem ogrodów działkowych była produkcja żywności na własne potrzeby. "W efekcie znaczna część powierzchni działki przeznaczona była pod drzewa i krzewy owocowe oraz byliny i jednoroczne rośliny użytkowe. Ten trend utrzymał się dość długo, bo aż do połowy lat 80. ub. w." - podało biuro prasowe Polskiego Związku Działkowców.
Gdy po 1989 r. życie społeczeństwa i jego potrzeby zaczęły się przekształcać, zmianie uległy także role popularnych działek. Ponadto na proces stopniowej dominacji funkcji rekreacyjnej wpłynęła również polepszająca się sytuacja gospodarcza w kraju.
"Obecnie właściwie we wszystkie podstawowe produkty spożywcze, łącznie z warzywami, możemy się zaopatrzyć w sklepach, więc ich uprawianie przestało się specjalnie opłacać. Dlatego ogródek działkowy coraz rzadziej bywa już dostarczycielem świeżych warzyw, a coraz częściej jest przestrzenią odpoczynku" - podkreślił Pęczak.
Jak wynika z danych PZD, przeciętny działkowiec to zazwyczaj pracująca fizycznie osoba w średnim wieku i o średnim wykształceniu. Ponadto z roku na rok polski działkowiec ma statystycznie mniej lat, co spowodowane jest zainteresowaniem działkami przez młodych ludzi oraz przekazywaniem tych terenów z pokolenia na pokolenie.
Co ciekawe, obecnie uprawą trudnią się zazwyczaj mieszkańcy mniejszych miejscowości; w miastach skala upraw jest dużo mniejsza.
Łączna liczba działek w prawie 4,7 tys. Rodzinnych Ogrodach Działkowych to niemal 907 tys. (stan na koniec 2015 r.). Szacuje się, że użytkuje je 1,1 mln osób.
PAP, sek