Informacje

Panama Papers: kim są twórcy finansowego raju?

Gazeta Bankowa

Gazeta Bankowa

Najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce.

  • Opublikowano: 3 maja 2016, 09:33

  • Powiększ tekst

Jeden z nich to zamknięty w sobie Niemiec, syn SS-mana; drugi to pewny siebie Panamczyk, skorumpowany pisarz i marzyciel. Kim są Jürgen Mossack i Ramón Fonseca, założyciele panamskiej kancelarii zamieszanej w globalny skandal?

Głównymi bohaterami afery podatkowej Panama Papers są przede wszystkim ludzie ze świecznika – osoby, które na co dzień znamy z pierwszych stron gazet, przywódcy najpotężniejszych krajów i organizacji na świecie, politycy, sportowcy, celebryci. W kontekście globalnego skandalu to właśnie im media poświęciły najwięcej uwagi, ale afery Panama Papers pewnie by nie było, gdyby nie pewien przedsiębiorczy duet, od którego to wszystko się zaczęło.

Pisarz-marzyciel

Urodzony w 1952 r. Ramón Fonseca to w Panamie bardzo znana postać. Ukończył studia prawnicze i polityczne na Uniwersytecie w Panamie oraz na słynnej London School of Economics. Następnie pracował dla ONZ w Genewie, gdzie – jak sam mówił – „próbował zbawiać świat”. Ostatecznie w 2008 r. przyznał jednak, że nie udało mu się niczego zmienić. „Postanowiłem więc, już jako bardziej dojrzały człowiek, poświęcić się mojemu zawodowi, założyć rodzinę, ożenić się, mieć zwykłe życie” – mówił w jednym z wywiadów.

Dziś sam o sobie Ramón Fonseca mówi, że jest „adwokatem, pisarzem i marzycielem”. Jako zawodowy pisarz wydał 25 książek, jest też dwukrotnym laureatem najważniejszej nagrody literackiej Panamy. Jedna z jego wydanych w 2009 r. książek sprzedała się w 75 tys. egzemplarzy. W literackiej karierze nie przeszkodziło mu nawet prowadzenie słynnej kancelarii, dziś zamieszanej w wielki podatkowy skandal.

W swoim życiu Fonseca zaliczył nawet krótki epizod w polityce. Od 2014 r. pełnił funkcję doradcy obecnego prezydenta Panamy Juana Carlosa Varelii. Z politycznego świata wycofał się jednak zaraz po tym, jak w marcu tego roku służby w Brazylii oskarżyły go o udział w głośnym skandalu korupcyjnym w brazylijskim gigancie naftowym Petrobras. Przy okazji tego skandalu panamska kancelaria Mossacka i Fonseki została przez śledczych nazwana „wielką pralnią brudnych pieniędzy”.

W 2012 r. w jednym z wywiadów na temat swojej kancelarii Fonseca miał powiedzieć, że razem z Jürgenem Mossackiem „stworzyli potwora”.

Syn SS-mana

Panamska kancelaria prawnicza, w której karierę zrobił Ramón Fonseca, prawdopodobnie by w ogóle nie powstała, gdyby nie pewien obywatel Niemiec. W 1977 r. do życia powołał ją bowiem Jürgen Mossack, który w latach 60. ubiegłego wieku wyemigrował wraz z rodziną do Panamy. Jego wspólnik, Fonseca, do biznesu dołączył dopiero dziewięć lat później.

W biografii Jürgena Mossacka można jednak znaleźć równie wiele ciekawych i kontrowersyjnych wątków. Wspólnik Fonseki urodził się w 1948 r. w Niemczech. W 1973 r. ukończył studia prawnicze na jednej z prywatnych uczelni w Panamie, jednak zdobył wyłącznie tytuł licencjata. W przeciwieństwie do swojego wspólnika, Mossack jest małomówny, zamknięty w sobie. Być może to z tego powodu w mediach można znaleźć znacznie mniej informacji na jego temat.

O samym Jürgenie wiadomo niewiele, więcej informacji mamy o historii życia jego ojca. Erhard Mossack służył w szeregach 3. Dywizji Pancernej SS „Totenkopf”, uznawanej za najbardziej fanatyczną spośród wszystkich dywizji Waffen-SS.

Więcej o zagadkach życiorysów twórców kancelarii Mossack Fonseca i aferze Panama Papers czytaj tutaj:

Panama Papers: kim są twórcy finansowego raju?

Panamska bomba z opóźnionym zapłonem

Piekło rajów podatkowych

Od playlisty Noriegi po papiery z Panamy

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych