Informacje

Fot. Adrian Grycuk/CC BY-SA 3.0
Fot. Adrian Grycuk/CC BY-SA 3.0

Minister infrastruktury: autostrady powinny być płatne, ale znacznie tańsze niż obecnie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 maja 2016, 12:29

  • Powiększ tekst

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk powiedział, że przejazd autostradami powinien kosztować tyle, aby był niezauważalny dla kierowcy. Przy okazji nie zostawia suchej nitki na rządzie PO-PSL.

– Średni koszt budowy autostrady w Polsce – mówię to z pełną odpowiedzialnością – realizowanych przez rząd PO i PSL to 14,2 mln euro. To jest ponad 60 proc. więcej, aniżeli koszty budowy autostrady w Niemczech. I jeżeli porównamy teraz nośniki cen, które wpływają na cenę kilometra autostrady – robocizna, materiały i sprzęt – nie zaprzeczy pan, że w Polsce są droższe

– mówił Adamczyk na antenie RMF FM.

Minister przypomniał, że raport NIK z 2015 roku mówi wyraźnie, że w Polsce do 2010 roku włącznie praktycznie nie nadzorowano inwestycji drogowych – nie było dozoru technologicznego i finansowego. Przy okazji poinformował, że od końca listopada, już za rządów PiS, ogłoszono przetargi i podpisano umowy na budowę ponad 270 km dróg ekspresowych i 16 km autostrad.

Obecny minister infrastruktury jest zdania, że autostrady w Polsce powinny być płatne, ale jednocześnie uważa, że wysokość tych opłat powinna stać na zupełnie innym poziomie.

– Koszt budowy autostrad jest olbrzymi, to jest potężny wysiłek. Ważne jest to, żeby koszt opłat czy koszt korzystania z autostrady nie był powalający dla kieszeni kierowcy. Powinien kosztować tyle, aby był niezauważalny dla użytkownika

– mówił Adamczyk, który jednocześnie uważa natomiast, że bezpłatne na autostradach powinny być odcinki okołomiejskie, które wyprowadzają ruch z metropolii.

Pytany o możliwość podniesienia opłaty paliwowej minister przypomniał, że premier Szydło zapewniła, że podnoszenia podatków w najbliższym czasie nie będzie.

– Pomysł podwyższenia opłaty paliwowej to pomysł, który wykreowała taka grupa ekspercka zewnętrzna, a nie rządowa

– mówił Adamczyk.

– Proszę zwrócić uwagę, że jest to pomysł jeden z wielu na znalezienie dodatkowych źródeł finansowania na rozwiązanie tego problemu kukułczego jaja, które podrzuciła nam Platforma Obywatelska i PSL programem budowy dróg krajowych, który został przyjęty we wrześniu ubiegłego roku. Pamięta pan, co się stało? Otóż rząd Platformy Obywatelskiej przygotował nam program budowy dróg, w którym inwestycje wycenione kosztują 198 mld złotych, natomiast plan możliwości finansowej to 107 mld. My nie chcemy odcinać części tych inwestycji drogowych i mówić, że nie zrealizujemy tych czy innych dróg. Chcemy zrealizować wszystkie

– zapewnił minister.

/mk /rmf24.pl

>> Czytaj również: Jan Kulczyk jednak żyje?

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych