„wSieci”: Przekręty na miliony
Handlarze nieruchomości idący pod rękę z urzędnikami Hanny Gronkiewicz-Waltz, wiele prowadzonych śledztw i kontroli ze strony CBA oraz zyskujący miliony złotych na całym procederze adwokat Czesława Kiszczaka. Odsłaniamy kulisy warszawskiej reprywatyzacji – pisze Marcin Fijołek na łamach nowego wydania tygodnika „wSieci”.
Autor artykułu opisuje nieprawidłowości związane z reprywatyzacją działki, która przed II wojną światową znajdowaał się w Warszawie pod adresem: ul. Chmielna 70. Przy okazji wątpliwych decyzji stołecznego ratusza, odsłania również wzajemne interesy i powiązania przedstawicieli warszawskiego establishmentu – prawników, deweloperów, samorządowców, urzędników.
Dziennikarz na temat parceli Chmielna 70, której przed wojną właścicielem był Duńczyk, niejaki Martin Holger, pisze: Dzięki specjalnym umowom zwanym indemnizacyjnymi, które PRL zawiera z 12 krajami, roszczenia dotychczasowych właścicieli działek zostają uregulowane. Tak też dzieje się ze spadkobiercami Holgera. Jak wskazuje dziennikarz władze miasta zignorowały dokumenty z Ministerstwa Finansów potwierdzające wypłatę odszkodowania i na […] mocy decyzji z 2012 r. nowymi właścicielami działki została trójka warszawskich prawników niezwiązana z przedwojennym zarządcą, wśród nich Grzegorz Majewski, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie. To niezwykle barwna postać w środowisku prawniczym. Majewski dał się bowiem poznać jako obrońca Czesława Kiszczaka (w sprawie wprowadzenia stanu wojennego) i Grzegorza Żemka (głównego oskarżonego w sprawie FOZZ, jednej z największych afer gospodarczych III RP).
Marcin Fijołek pisze także: Urzędnicy ratusza w swoich działaniach byli metodyczni, nie szczędzili korzystnych decyzji związanych z „reprywatyzowaną” działką. Przykład? Zmiana planu zagospodarowania przestrzennego, na mocy której wartość omawianej działki wzrosła dziesięciokrotnie (dziś to nawet 160 mln zł!), a na niej samej – również dzięki decyzjom urzędników Hanny Gronkiewicz-Waltz – można dziś wybudować wieżowiec o wysokości 245 m. Co ciekawe, wspomniane zmiany były wprowadzane w życie w okresie między zgłoszeniem roszczeń do działki przez trójkę prawników a decyzją o „zwrocie” gruntów wydaną przez miasto. […] Historia działki przy Chmielnej 70 to tylko wierzchołek góry lodowej patologii przy reprywatyzacji w stolicy, co zresztą potwierdzają działania służb specjalnych i prokuratury. Po zmianie kierownictwa Centralnego Biura Antykorupcyjnego jesienią ubiegłego roku funkcjonariusze przyspieszyli prace w tej sprawie – dziś prowadzonych jest już pięć śledztw dotyczących konkretnych kamienic: Bracka 23, Chmielna 70, Foksal 7/9 (Smolna 30), Kazimierowska 34, Nowogrodzka 18, oraz trzy kontrole (dotyczące innych warszawskich adresów), które najprawdopodobniej skończą się wszczęciem następnych śledztw.
Dziennikarz wskazuje również, o jaką stawkę chodzi w procesach reprywatyzacyjnych:
Warszawska reprywatyzacja to kilka tysięcy adresów i wypłacone do tej pory 1,1 mld zł odszkodowań w gotówce. Samo to pokazuje, że w puli są grube miliardy złotych. Rzecz jasna nie wszystkie procesy dotyczące zwrotów nieruchomości prawowitym właścicielom były skręcone. […] W CBA słyszymy, że tak właśnie się dzieje, a sprawdzanie ośmiu kamienic ma być tego potwierdzeniem. Nieoficjalnie mówi się, że materiał dowodowy jest na tyle pokaźny, iż wkrótce śledztwa i kontrole mogą się skończyć postawieniem zarzutów.
Więcej o zaskakujących działaniach reprywatyzacyjnych warszawskiego ratusza we „wSieci”, w sprzedaży już od 11 lipca br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
