Orlen podejmie walkę z paliwową szarą strefą
Zauważalny jest już efekt powolnej eliminacji szarej strefy paliwowej - uważa wiceprezes PKN Orlen ds. finansowych Sławomir Jędrzejczyk. Jak podkreślił, walka z szarą strefą to proces, który zależeć będzie przede wszystkim od skutecznego egzekwowania prawa.
Według danych przedstawionych w czwartek przez PKN Orlen, przy porównaniu wskaźników za 3 kw. 2015 i 2016 r. konsumpcja w Polsce wzrosła w tym czasie w przypadku oleju napędowego o 4 proc., a benzyny o 7 proc.
"Konsumpcja rośnie na każdym z rynków, na których działamy, szczególnie rośnie w Polsce. Jak wiemy konsumpcja związana jest ze wzrostem PKB, także sezon wakacyjny był dla nas dobry. Ale również jest efekt powolnej eliminacji szarej strefy. Zobaczymy, jak kolejne miesiące będą się rozwijały. Widać wyraźnie ten efekt wprowadzonych regulacji na początku sierpnia oraz na początku września" - powiedział wiceprezes PKN Orlen podczas czwartkowej konferencji prasowej na warszawskiej Giełdzie Papierów wartościowych.
Odnosząc się do otrzymanych ostatnio przez płocki koncern danych z Agencji Rynku Energii o 4 proc. wzroście konsumpcji oleju napędowego, Jędrzejczyk zastrzegł jednocześnie, iż konieczna jest jeszcze weryfikacja wskaźników. "Mamy sygnały, że jednak ten poziom jest zdecydowanie niższy niż rzeczywisty wzrost związany z eliminacją szarej strefy, także czekamy. Musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać aż sytuacja się unormuje i te wskaźniki zaczną być już bardziej wiarygodne" - zaznaczył wiceprezes PKN Orlen.
Jędrzejczyk podkreślił, że o pierwszych efektach eliminacji szarej strefy paliwowej świadczą m.in. wzrosty wolumenów sprzedaży i sytuacja na rynku. "Nie powiedziałbym jednoznacznie, że gra się zakończyła, przeciwnie, to będzie jeszcze jednak długi proces zanim te wszystkie regulacje będą na tyle skutecznie egzekwowane, że szara strefa zniknie" - oświadczył. "Impuls pierwszy jest, zadowolenie jest, ale też jest duża pokora i czujność, żeby jednak dalej bardzo ciężko pracować celem całkowitego wyeliminowania szarej strefy" - dodał wiceprezes płockiego koncernu.
W lipcu Sejm przyjął nowelizację prawa energetycznego i innych ustaw dotyczących rynku paliw płynnych i gazu. Wnioskodawcy, posłowie PiS, argumentowali, że celem znowelizowanych regulacji jest skuteczna walka z patologiami i wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego. Wśród zapisów ustaw znalazły się m.in. dotyczące utworzenia jednolitej bazy infrastruktury paliw ciekłych oraz nowych obowiązków sprawozdawczych dla przedsiębiorstw energetycznych i podmiotów przywożących takie paliwa do Polski.
Uzasadniając konieczność wprowadzenia zmian wnioskodawcy przytaczali dane, z których wynika, że np. w latach 2012-13 szara strefa wynosiła między 13 a 15 proc. całkowitego zużycia na rynku oleju napędowego. Z tego tytułu państwo straciło ok. 3-4 mld zł. Na mniejszą skalę ma to miejsce na rynku benzyn silnikowych i w handlu LPG.
Tzw. "pakiet paliwowy", obejmujący nowelizację, oprócz prawa energetycznego, także przepisów o VAT i akcyzie, wszedł w życie z początkiem sierpnia. Zdaniem doradców podatkowych zmiana powinna być skuteczna w walce z przestępcami sprowadzającymi paliwa z innych krajów UE. Ministerstwo Finansów szacuje, że budżet państwa zyska dzięki temu ok. 2,5 mld zł rocznie.
PAP/ as/