Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Kontrole w gospodarstwach w oczekiwaniu na unijną decyzję

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 22 marca 2013, 15:34

  • Powiększ tekst

"Jeszcze w tym roku mają rozpocząć się kontrole pól sprawdzające, czy polscy rolnicy wysiali rośliny genetycznie zmodyfikowane (GMO). Jeśli okaże się, że tak, będą musieli zapłacić wysokie kary i zniszczyć uprawy. Tymczasem Komisja Europejska do tej pory nie zajęła stanowiska w sprawie wprowadzenia przez Polskę zakazu upraw tego typu roślin" - czytamy dziś na portalu Interia Biznes.

Zgodnie z art. 123 ust. 3, ust. 5 i 6 ustawy o nasiennictwie, rolnik, który wbrew zakazowi zasiał odmianę rośliny genetycznie zmodyfikowanej, zostanie ukarany. Sankcja, jaka grozi w takim przypadku, wynosi 200 proc. wartości zastosowanego materiału siewnego oraz zniszczenie tej uprawy na koszt gospodarza. Pola będą kontrolować pracownicy inspektoratu ochrony roślin i nasiennictwa. Wysiew nasion kukurydzy odbywa się zazwyczaj pod koniec kwietnia i na początku maja, dlatego resort rolnictwa prowadzi we współpracy z Państwową Inspekcją Ochrony Roślin i Nasiennictwa kampanię informacyjną pod hasłem "Polska wolna od upraw GMO". Tymczasem rząd nadal czeka na odpowiedź Komisji Europejskiej w sprawie wprowadzenia zakazu upraw roślin GMO w Polsce.

Uprawy GMO są o tyle groźne, iż mogą wpłynąć także na inne sektory rolnictwa, takie jak hodowla.

Rząd polski przesłał do Komisji Europejskiej uzasadnienie do wprowadzenia zakazu stosowania materiału siewnego odmian GMO. Wskazał w nim przede wszystkim na obawy społeczeństwa i argumenty świadczące o negatywnym wpływie na środowisko, zdrowie ludzi i zwierząt. Ważnym argumentem ma być także zagrożenie dla hodowców pszczół i rynku miodu, ponieważ owady te mogą zbierać pyłek również z roślin zmodyfikowane genetycznie.

Interia/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych