Innowacje na drogach - nowoczesny projekt barierek może ocalić ludzkie życie. Trafi do Polski?

Według danych Polskiego Czerwonego Krzyża, codziennie w wypadkach drogowych ginie średnio 15 osób, a 160 zostaje rannych. Światowa Organizacja Zdrowia przewiduje, że do 2020 roku liczba zgonów w wyniku wypadków drogowych będzie najczęstszą przyczyną śmierci.

Aby ograniczyć tragiczne skutki nierozważnej jazdy, koreańska firma ETI wpadła na pomysł barier drogowych, które mają znacząco zwiększyć bezpieczeństwo kierowców. Chodzi o obrotowe beczki, które ustawione na poboczu drogi mają pochłaniać energię wytwarzaną podczas uderzenia i niwelować skutki wypadków.

Testy wyraźnie pokazują, iż wynalazek działa. Teraz czeka na wdrożenie.

Koreańska firma, Evolution in Traffic Innovation wpadła na pomysł, aby zastąpić standardowe, metalowe barierki zastąpić obrotowymi beczkami. Tradycyjna forma zabezpieczenia chroni bowiem m.in. przed wypadnięciem pojazdu z jezdni, ale nie zapewnia zapory gwarantującej braku występowania wypadków śmiertelnych.

„Rolling Barrier System” ma pochłaniać energię wytwarzaną wskutek uderzenia samochodu jadącego z dużą prędkością, co będzie zapobiegać nie tylko całkowitemu zniszczeniu pojazdu, ale i lepiej ochroni kierowcę. Beczki o fluorescencyjnych barwach mają być widoczne w nocy, a materiał, z którego są wykonane o właściwościach podobnych do gumy spowoduje, że po zderzeniu się samochodu z barierą energia pojazdu przenoszona jest na zaporę, co pozwala na jej zniwelowanie. Rozwiązanie z myślą o wprowadzeniu na masową skalę na razie jest testowane.

Choć instalacja beczek może kosztować więcej niż tradycyjnych barierek, w dłuższej perspektywie może to przynieść nie tylko znaczącą poprawę bezpieczeństwa kierowców, ale i mniejsze straty dla samych posiadaczy pojazdów. Także i polska gospodarka, w związku z wypadkami drogowymi rocznie traci 2 proc. PKB.

/Rynek Infrastruktury