Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Co czeka sektor bankowy w 2017 roku? Oto największe wyzwania

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 31 grudnia 2016, 09:32

  • Powiększ tekst

Skala wyzwań, przed którymi stoi światowy sektor banków, jest gigantyczna – od ultraniskich stóp procentowych, przez napięcia polityczne, po presję konkurencyjną, m.in. ze strony dynamicznie rozwijającej się branży fintech.

Polskie banki radzą sobie w tej trudnej rynkowej sytuacji, ale zmiany na rynku są nieuniknione, m.in. postępująca konsolidacja. Perspektywy sektora będą zależeć też od określenia roli banków w polityce gospodarczej państwa – uważa Mariusz Grendowicz.

– Światowy sektor finansowy poddany jest w tej chwili dużej niepewności. Włoskie referendum, brexit, wybory w Stanach Zjednoczonych, niepewna sytuacja dotycząca Chin – to wszystko powoduje bardzo duży poziom niepewności – mówi agencji informacyjnej Newseria były prezes BRE Banku i Polskich Inwestycji Rozwojowych Mariusz Grendowicz. – Mamy również do czynienia z niskimi stopami procentowymi, które w bardzo istotny sposób nadgryzają tę pulę pieniędzy, którą tradycyjnie banki zarabiały. W związku z tym cały sektor, globalny bankowy i finansowy, jest pod sporą presją.

W strefie euro benchmarkowa stopa procentowa kredytu refinansowego wynosi 0 proc., stopa oprocentowania depozytów – -0,4 proc., a stopa kredytu 0,25 proc. Ostatnia obniżka miała miejsce na marcowym posiedzeniu. W Szwajcarii stopa procentowa wynosi -0,75 proc., a w Wielkiej Brytanii 0,25 proc. Na podwyżkę (do poziomu 0,75 proc.) w ostatnim czasie zdecydował się amerykański Fed.

W I półroczu bieżącego roku kanclerz Niemiec Angela Merkel stwierdziła, że polityka ultraniskich stóp EBC potęguje niebezpieczeństwo dla wciąż słabych europejskich banków. Jednocześnie systematycznie rośnie presja na europejskie instytucje finansowe, aby zwiększały swoje kapitały. W efekcie w ramach tych działań włoski UniCredit zdecydował o sprzedaży pakietu niemal 33 proc. akcji Pekao SA PZU i PFR.

– Drugim z czynników wpływających na rynek jest pojawiająca się konkurencja spoza sektora bankowego – mówi Mariusz Grendowicz. – To powoduje konieczność redefinicji podejścia banków do sektora fintech: czy banki traktować będą ten sektor wyłącznie jako konkurencję i zagrożenie, a w związku z tym coś, z czym trzeba walczyć, czy też postanowią, że lepiej im będzie współpracować, a nie konkurować.

Według Deloitte FinTech, czyli branża dostarczająca rozwiązania technologiczne wspierające usługi finansowe, to obecnie jedna z najszybciej rozwijających się branż technologicznych na świecie. Prognozowany globalny wzrost inwestycji w firmy należące do tego sektora sięga 55 proc. rocznie do 2020 roku, gdy jego poziom może przekroczyć 130 mld euro.

W raporcie „CEE FinTech Report” Deloitte ocenia, że ze względu na popyt wewnętrzny interesującym regionem dla rozwoju spółek fintech jest Europa Środkowo-Wschodnia, w tym Polska. Obecnie rynek ten w naszej części kontynentu wart jest ok. 2,2 mld euro, z czego prawie 860 mln euro przypada na Polskę. Rozwój tego rynku w naszym kraju w dużej mierze zależny będzie od działań banków, w szczególności umiejętności współpracy z firmami z sektora fintech oraz skutecznego propagowania innowacyjnych rozwiązań wśród klientów.

Z kolei PwC ocenia, że polski sektor bankowy ze względu na wysoki poziom zaawansowania technologicznego jest bardziej odporny na zagrożenie ze strony fintech niż zachodnie instytucje i będzie zmierzał w kierunku symbiozy z nowymi inicjatywami technologicznymi.

Kolejną kwestią, która ma redefiniować model biznesowy banków, są w ocenie Grendowicza obciążenia regulacyjne. Od lutego instytucje zobowiązane są płacić podatek bankowy. Ustawa o podatku od niektórych instytucji finansowych przewiduje, że m.in. banki, firmy ubezpieczeniowe, SKOK-i i firmy pożyczkowe będą obłożone podatkiem 0,44 proc. wartości ich aktywów rocznie. Jak wynika z danych KNF, po trzech kwartałach 18 banków zapłaciło dodatkowy podatek w wysokości ponad 2,3 mld zł.

– Obserwujemy niższą pulę przychodów nałożoną na większe wymogi regulacyjne, które powodować będą daleko posuniętą konsolidację banków, którą już dziś obserwujemy – uważa Grendowicz. – Przed naszymi rządzącymi stoi spore wyzwanie jednoznacznego określenia roli banków w polityce gospodarczej państwa. Kolejne rządy w ciągu ostatnich dwudziestu kilku lat były świadome tego, że zdrowy i rozwijający się sektor bankowy, niezależnie od jego struktury własnościowej, jest krytycznie ważny dla rozwoju gospodarczego Polski. W tej chwili mamy jednak trochę niepewności dotyczącej tego, co tak naprawdę nasi rządzący myślą o tym sektorze.

(Agencja Informacyjna Newseria)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych