Polska może rozwijać się najszybciej w Unii Europejskiej. I to przez kolejne dziesięciolecia
Polska ma największy potencjał, aby być najszybciej rozwijającą się gospodarką spośród krajów Unii Europejskiej w perspektywie długookresowej do 2050 r. – wynika z raportu firmy doradczej PwC.
W raporcie „The long view: How will the global economic order change by 2050?” („Długoterminowe spojrzenie: jak zmieni się globalny ekonomiczny porządek do 2050 roku?”) opublikowanym 7 lutego br. eksperci PwC podkreślają, że w perspektywie długookresowej będzie kontynuowana tendencja do zwiększania udziału rynków wschodzących w światowym PKB. Zdaniem autorów opracowania Polska i Kolumbia to dwa kraje, które mają największy potencjał, by do 2050 r. odnotować najszybszy wzrost gospodarczy w swoich regionach – odpowiednio w Unii Europejskiej i Ameryce Łacińskiej (wśród krajów europejskich spoza Unii także Turcja odnotuje szybki wzrost gospodarczy). Wynika to z metodologii uwzględniającej demografię, edukację, postęp technologiczny i poziom inwestycji. Pozycja Polski w tym zestawieniu byłaby jeszcze lepsza, gdyby nie najgorsza spośród wszystkich krajów (oprócz Japonii) prognoza demograficzna.
Jeden z najlepszych wśród wszystkich krajów potencjał rozwojowy Polski to bardzo dobra wiadomość. Nie możemy jednak zapominać, że mówimy o perspektywie do 2050 r. i szeregu czynników, które będą miały na to wpływ. Dlatego wyzwaniem dla decydentów i liderów biznesowych w Polsce, jest stymulowanie wzrostu gospodarczego poprzez budowanie sprzyjającego przedsiębiorczości ekosystemu, a także wzmacnianie przewagi konkurencyjnej opartej na innowacyjności i nowych technologiach – mówi Adam Krasoń, prezes PwC w Polsce.
Największą bolączką Polski jest demografia. Według prognoz ONZ, do których odwołuje się PwC w swoim raporcie, liczba ludności w Polsce zmniejszy się średnio o 0,4 proc. rocznie do 2050 r., z czego liczba osób w wieku produkcyjnym będzie maleć o 1 proc. rocznie. Problemem jest emigracja, którą dodatkowo potęguje niska dzietność, która w przypadku Polski jest jedną z najniższych na świecie.
Odwrócenie negatywnego trendu demograficznego na pewno nie jest łatwe, ale jest możliwe. Za pierwszy krok możemy uznać wprowadzenie programu 500+, dzięki któremu materialna sytuacja wielu polskich rodzin uległa znacznej poprawie, nie wiemy jeszcze jednak jak przełoży się to na dzietność. Punktowe działania same w sobie zazwyczaj są niewystarczające i powinny być uzupełnione rozwiązaniami systemowymi – twierdzi Mateusz Walewski, starszy ekonomista w PwC.
Jak podkreślają autorzy raportu PwC hojniejsza polityka prorodzinna oznacza także większe wydatki budżetowe. Rozwiązaniem, zapewniającym stabilny wzrost, może być zmiana paradygmatu rozwoju gospodarczego opartego na konkurowaniu ceną na rzecz konkurowania jakością i innowacyjnością produktów czy usług. Pomyślna realizacja tego programu będzie zależała jednak od jakości i skuteczności instytucji państwowych.
Pozytywne perspektywy wzrostu gospodarczego pokrywają się z oceną prezesów firm z Polski i całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej w badaniu PwC „CEO Survey 2017”. 38 proc. z nich (rok temu 37 proc.) jest w pełni przekonana o wzroście przychodów swoich firm w kolejnym roku, a kolejne 41 proc. (38 proc. rok temu) jest o tym przekonana „do pewnego stopnia”. Jeśli chodzi o perspektywę trzyletnią wskaźniki te kształtują się odpowiednio na poziomie 44 proc. i 41 proc.
Powoli, ale zmienia się także ocena wzrostu gospodarki światowej. Rok temu o było o tym przekonanych 25 proc. prezesów firm z naszego regionu, obecnie jest ich już 28 proc.
Oprac. MS