Informacje

ITAR-TASS, fot.internet
ITAR-TASS, fot.internet

38 ofiar pożaru szpitala psychiatrycznego pod Moskwą

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 kwietnia 2013, 07:59

    Aktualizacja: 26 kwietnia 2013, 08:02

  • Powiększ tekst

38 osób zginęło w nocy z czwartku na piątek w pożarze szpitala psychiatrycznego pod Moskwą - poinformowała rosyjska policja. Płomienie pojawiły się w czasie, gdy wszyscy spali. Budynek niemal doszczętnie spłonął.

Wypadek zdarzył się we wsi Ramienskij, w rejonie dmitrowskim obwodu moskiewskiego, około 40 kilometrów na północ od stolicy Rosji.

Wcześniej podawano, że zginęło 36 ludzi. Liczbę ofiar doprecyzowało rosyjskie ministerstwo ds. nadzwyczajnych, które opublikowało spis pacjentów i pracowników placówki.

Według resortu, gdy wybuchły płomienie, w budynku znajdowało się 41 ludzi. Zginęło 38 osób, dziewięć kobiet i 29 mężczyzn, w tym dwaj przedstawiciele personelu medycznego. Z pożogi uratowało się dwóch pacjentów i pielęgniarka.

Anonimowe źródło w policji, przywoływane przez ITAR-TASS twierdzi, że ofiary nie miały szans na ratunek. "Pożar wybuchł, gdy spali. Część z nich próbowała się ratować, ale zatruła się dymem, budynek właściwie doszczętnie spłonął" - podało.

Inne źródło, cytowane przez agencję RIA-Nowosti, podało natomiast, że ofiary zginęły w swych pokojach, a okna szpitala były zakratowane. "Większość zabitych znaleziono na łóżkach; widać było, że nawet nie próbowali się ratować" - relacjonowało.

Według wstępnych ustaleń przyczyną zaprószenia ognia mogło być zwarcie instalacji elektrycznej. Ministerstwo ds. nadzwyczajnych dodało, że służby też dość późno otrzymały wezwanie i przybyły na miejsce, gdy budynek już tonął w płomieniach.

PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych