Nowa kopalnia węgla w lubelskim za ok. 632 mln dolarów
W miejscowości Kulik (lubelskie) ma zostać zbudowana kopalnia węgla kamiennego. Szacunkowy koszt inwestycji to 632 mln dolarów. Kopalnia ma rozpocząć wydobycie w 2023 lub 2024 r. Z opublikowanego w ubiegłym roku wstępnego studium wykonalności (PFS) wynika, że produkcja węgla w kopalni ma wynieść 6,34 mln ton węgla netto rocznie. Kopalnię wybuduje spółka Prairie Maining Limited
Wydobywany ma być węgiel koksujący, wysokiej jakości energetycznej, który Prairie chce oferować na rynkach zagranicznych. Średni koszt wydobycia ma kształtować się na poziomie poniżej 25 dolarów za tonę, dzięki sprzyjającym warunkom geologicznym oraz zastosowaniu nowoczesnych technologii wydobycia i odpowiedniej organizacji pracy.
Jeszcze w listopadzie 2016 roku spółka podpisała z China Coal, jedną z największych spółek sektora górniczego w Chinach, porozumienie o współpracy przy finansowaniu i budowie kopalni, która ma nosić imię Jana Karskiego. We wrześniu tego roku spółka spodziewa się zakończenia prac nad bankowym studium wykonalności przygotowywanym przez chińskiego partnera.
Inwestycja ma przynieść 10 tys. miejsc pracy w kopalni, towarzyszących jej przedsiębiorstwach oraz przedsięwzięciach pośrednio z nią związanych.
Tutaj jest duże społeczne oczekiwanie na tę inwestycję. Mieszkańcy wciąż pytają, kiedy ta kopalnia powstanie, wiążą z tym duże nadzieje na rozwój i miejsca pracy - zaznaczył burmistrz Siedliszcza Hieronim Zonik.
Obecnie Rada Miasta Siedliszcze uchwaliła zmiany planu zagospodarowania przestrzennego.
Burmistrz Zonik powiedział, że proces sporządzania planu zagospodarowania przestrzennego na terenie ok. 125 ha, gdzie ma powstać kopalnia, został podzielony na dwa etapy.
W pierwszym etapie - dotyczącym 29 ha gruntów rolnych niskich klas - rada miejska na ostatniej sesji podjęła już uchwałę o zmianach w planie umożliwiających inwestycję.
Drugi etap zmian w planie obejmuje natomiast teren, na którym są grunty rolne wymagające uzyskania zgody ministra rolnictwa na zmianę ich przeznaczenia na cele nierolnicze.
Minister wydał już zgodę na tzw. odrolnienie tych gruntów. Trzeba przyznać, że ministerstwo w tej sprawie zadziałało szybko i sprawnie - podkreślił Zonik.
Decyzja ministerstwa pozwoliła na rozpoczęcie procedury zmian w planie zagospodarowania, która wymaga m.in. wyłożenia planu do wglądu i zebrania uwag. Jak przypuszcza burmistrz, jeśli ten proces przebiegnie bez opóźnień, to za około dwa miesiące możliwe będzie uchwalenie zmian przez radę.
Uchwała zmieniająca miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego jest niezbędna do złożenia wniosku o koncesję wydobywczą. Prairie uzyskała już w maju 2017 r. pozytywną opinię Okręgowego Urzędu Górniczego dla projektu zagospodarowania złoża.
W najbliższych tygodniach planuje zwrócić się o wydanie decyzji środowiskowej dla przedsięwzięcia. Po jej otrzymaniu spółka będzie mogła złożyć wniosek o udzielenie koncesji wydobywczej, co planowane jest w końcu tego roku lub na początku przyszłego.
na podst. PAP SzSz