Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Senator Bolesław Piecha: Ocalmy Śląsk!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 maja 2013, 14:22

  • Powiększ tekst

"To jest sianie bardzo poważnego niepokoju. Jeżeli przy likwidacji kopalń mówi się także o Wujku czy Halembie – to są to uderzenia w symbole. Na Śląsku trzeba wypracować program inwestycyjny dla polskiego rolnictwa, a nie program likwidacyjny" - mówił Bolesław Piecha.

"Czas na Śląsk" - pod takim hasłem Prawo i Sprawiedliwość zorganizował konferencję prasową, w trakcie której politycy tej partii przekonywali o poważnych problemach śląskiej gospodarki, ze szczególnym uwzględnieniem kopalń.

Obecny na konferencji prezes PiS Jarosław Kaczyński przekonywał, że jego ugrupowanie mocno angażuje się w problemy mieszkańców tego rejonu Polski: "Proszę państwa, nie zapominamy o Śląsku. Na Śląsku odbędzie się nasz kongres i w niemałej mierze będzie poświęcony sprawom Śląska. Zaprosiliśmy państwa dlatego, że płyną stamtąd niepokojące informacje o planach zamykania kopalń. O planach, które uderzają w strategiczne interesy, w śląską pracę i rodzinę, prowadzą do destabilizowania tej ziemi i tego wszystkiego, co buduje to społeczeństwo. Praca na Śląsku jest czymś ogromnie istotnym" - przekonywał Kaczyński.

Jak mówił prezes PiS, plany Platformy Obywatelskiej wobec śląskich przedsiębiorstw i pracowników odbiją się w bardzo negatywny sposób na kondycji gospodarki.

"Chcieliśmy bardzo mocno powiedzieć, że na tego rodzaju działania się nie mamy zamiaru zgadzać. Jednocześnie chciałem też powiedzieć jeszcze jedno – mianowicie jest tak, że ta swego rodzaju arogancja władzy, bo to są decyzje o nieliczącym się ze społeczeństwem charakterze – jest pewnie łatwiejsza w momencie, gdy te siły, które bronią polskiej pracy, pracowników i przemysłu, przedsiębiorców, się rozdzielają. Gdyby w trakcie wyborów w Rybniku tego nie było, to trudniej byłoby podejmować takie decyzje i formułować takie zapowiedzi.Musimy być razem, żeby bronić polskich interesów ekonomicznych, interesów polskich pracowników i przedsiębiorców" - mówił Kaczyński.

Wiceprezes PiS Beata Szydło dodawała, że rozwiązań problemów śląskich kopalń i całej gospodarki trzeba szukać w zupełnie innych miejscach niż proponuje to Platforma: "Kopalń nie można zamykać, trzeba szukać innych rynków zbytu. Przeżyliśmy już Polsce czas, gdy zamykano kopalnie i zwalniano ludzi – skończyło się to wielkim kryzysem ekonomicznym i społecznym. Można inaczej – tak robią inni i my takie propozycje przedstawialiśmy – organizowaliśmy debatę na temat energetyki, gdzie mówiliśmy wraz z ekspertami o rozwiązaniach dla polskiego górnictwa. (…) Ten rząd szkodzi polskiej gospodarce, nie ma żadnej wizji i strategii – poza zaciskaniem fiskalizmu i nakładaniem kolejnych podatków na przedsiębiorców i podatków. PiS mówi o tym, że gospodarka i miejsca pracy jest tym, co dla Polski najważniejszym priorytetem" - przekonywała Szydło.

Z kolei wybrany w uzupełniających wyborach do Senatu Bolesław Piecha mówił o konieczności inwestycji w śląskie przedsiębiorstwa, a nie ich likwidacji: "Chciałbym zwrócić się z tego miejsca do ministra Tomczykiewicza – wiceministra gospodarki i szefa śląskich struktur PO, by wycofał się z tych szkodliwych wypowiedzi. To jest sianie bardzo poważnego niepokoju. Jeżeli przy likwidacji kopalń mówi się także o Wujku czy Halembie – to są to uderzenia w symbole. Na Śląsku trzeba wypracować program inwestycyjny dla polskiego rolnictwa, a nie program likwidacyjny. Ten rząd jest odpowiedzialny za wycofywanie się z wielu pól gospodarki. (…) Proszę myśleć o inwestycjach, a nie likwidacji – ludzie na Śląsku tego panu nie zapomną, z pokolenia na pokolenie górnicy zawsze byli awangardą tej ziemi.Tego zamachu na polskie górnictwo nie zapomną" - powiedział Piecha.

ll

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.