Informacje

Komisja Europejska bierze się za sektor bankowy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 października 2017, 12:18

  • Powiększ tekst

KE przeprowadziła niezapowiedziane kontrole w kilku krajach UE w związku z podejrzeniami o antykonkurencyjne praktyki sektora bankowego. Chodzi o utrudnianie dostępu do danych bankowych klientów. Według nieoficjalnych informacji kontrole dotyczą też Polski

Niezapowiedziane inspekcje to wstępny krok ws. podejrzanych praktyk antykonkurencyjnych. Fakt, że Komisja je przeprowadza, nie oznacza, że firmy (w tym przypadku banki - PAP) czy ich związki są winne, nie przesądza to też o wyniku dochodzenia - zastrzegła KE.

Naloty na siedziby firm i stowarzyszeń miały miejsce 3 października. Z informacji przekazanych przez Komisję Europejską wynika, że podejrzewa ona, iż zaangażowane w sprawę przedsiębiorstwa, a także stowarzyszenia reprezentujące banki mogły wejść w układ, który jest niezgodny z przepisami antymonopolowymi UE. Chodzi o regulacje, które zabraniają tworzenia karteli, określonych restrykcyjnych praktyk biznesowych oraz nadużywania dominującej pozycji na rynku.

Celem takich działań ma być odcięcie firm - zajmujących się dostarczaniem usług finansowych, które nie są jednocześnie bankami - od dostępu do danych dotyczących klientów, mimo że ci się na ten dostęp zgodzili.

Urzędnicy Komisji przeprowadzili kontrole wraz z przedstawicielami odpowiednich władz z państw członkowskich. W przypadku Polski chodzi o Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta (UOKiK).

Według nieoficjalnych informacji, jakie podaje „Financial Times”, kontrole przeprowadzono m.in. w Polsce oraz w Holandii. Dziennik zwraca uwagę, że UE idzie w kierunku liberalizacji sektora bankowego poprzez regulacje, które będą zachęcały innowacyjne firmy technologiczne do wejścia na ten rynek.

Związek Banków Polskich od dłuższego czasu sprzeciwia się udostępnianiu danych dotyczących klientów powołując się na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa finansowego.

Jednak nowe przepisy unijne, które mają wejść w życie w przyszłym roku, zmuszą banki do tego, by dzielić się tymi danymi z firmami spoza sektora, jeśli tylko klienci się na to zgodzą. Ma to rozruszać konkurencję, przez to, że przedsiębiorstwa fintech, konkurenci tradycyjnych banków, będą mogły obsługiwać płatności i oferować klientom doradztwo finansowe. Firmy, które otrzymają dostęp do informacji o rachunkach będą musiały przestrzegać surowych przepisów dotyczących ochrony danych.

Komisja Europejska podkreśla, że nie ma prawnie wyznaczonej daty, by zakończyć dochodzenia. Czas ich trwania będzie zależał m.in. od stopnia współpracy kontrolowanych podmiotów, a także od tego, jak złożona jest sprawa.

Związek Banków Polskich współpracuje z przedstawicielami Komisji Europejskiej i UOKiK w pełnym zakresie przeprowadzanej przez nich kontroli dostępu do danych bankowych - informuje dzisiaj ZBP w komunikacie

W stanowisku przekazanym w poniedziałek PAP Związek Banków Polskich przyznaje również, że kontrola KE i UOKiK „swoim zakresem obejmowała obszar płatniczy, w tym kwestie dostępu niebankowych instytucji finansowych do indywidualnych danych uwierzytelniających klientów”.

ZBP współpracował z przedstawicielami Komisji Europejskiej i UOKiK w pełnym zakresie przeprowadzanej kontroli, zapewniając niezbędną pomoc i dostępność do dokumentacji zgromadzonej w Biurze ZBP - głosi przekazane PAP stanowisko ZBP.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych