Kryzys finansowy zażegnany? Prawie…
Mija właśnie dekada od szalonych lat 2007–2008, kiedy baryłka ropy kosztowała ponad 100 dol., giełdy biły rekordy wzrostów i jeszcze bardziej spektakularnych spadków, banki padały jak muchy, a frank kosztował mniej niż 2 zł, pisze Stanisław Koczot, zastępca redaktora naczelnego „Gazety Bankowej”, w najnowszej, trzeciej edycji „Polskiego Kompasu”.
Sektor finansowy za szaleństwa na rynku kredytów hipotecznych zapłacił wysoką cenę, a rynek finansowy ciągle żyje w cieniu tych dramatycznych wydarzeń. Kryzys został wprawdzie opanowany, jednak jego skutki przeorały rynek wzdłuż i wszerz – twierdzi Stanisław Koczot. Regulatorzy wprowadzili surowe wymogi kapitałowe, zaostrzyły się wymagania płynnościowe, pojawiły się stress-testy i testy zgodności, banki ćwiczą procedury alarmowe, rozbudowano systemy kontroli, prześwietleni zostali także zarządzający bankami, gdyż sposób ich wynagradzania uznano za jedną z przyczyn kryzysu.
Czy to oznacza, że wszystkie zagrożenia należą do przeszłości? Stanisław Koczot przypomina wypowiedzi czołowych przedstawicieli banków centralnych podczas sympozjum w sierpniu 2017 r. w Jackson Hole w USA. Według szefowej Rezerwy Federalnej Janet Yellen, a także Mario Draghi, szefa Europejskiego Banku Centralnego, odpowiednio dobrane narzędzia makroostrożnościowe budują stabilność rynku, zagrożenia natomiast kryją się na zewnątrz; np. w trudnej do przewidzenia polityce prezydenta USA, związanej chociażby z niepewnością co do perspektyw jego reform, a przede wszystkim z jego zapowiedziami przeprowadzenia deregulacji na rynku finansowym. Janet Yellen w Jackson Hole powiedziała wręcz, że zmniejszy ona odporność systemu finansowego i narazi go na większe ryzyko.
Stanisław Koczot przypomina, że problemem może być nie tylko Trump. W Europie spora grupa banków ma kłopot ze złymi kredytami, zwłaszcza na południu Europy – w Hiszpanii, Portugalii i we Włoszech. - Mało jednak prawdopodobne, by kłopoty Południa rozsadziły system finansowy, choć szkoda, że ich zyski zamiast na kredyty dla firm idą na tworzenie rezerw – pisze Stanisław Koczot w „Polskim Kompasie”.
Wydanie „Polskiego Kompasu 2017” dostępne jest na stronie www.gb.pl a także w aplikacji Gazety Bankowej na urządzenia mobilne.
Polecamy i zachęcamy do lektury tego wyjątkowego rocznika