Koniec protestu w Katowicach
Zakończyła się pikieta kilkunastu przedstawicieli różnych organizacji związków zawodowych przed siedzibą Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW). Związkowcy protestowali od wtorku. W czwartek mają zostać wznowione rozmowy nt. wzrostu płac z zarządem holdingu.
Jak poinformował w komunikacie rzecznik prasowy KHW Wojciech Jaros, zarząd spółki zaproponował, by w czwartek kontynuowano rozmowy na temat wzrostu wynagrodzeń w roku 2013. "Warunkiem jest odbywanie ich bez prób nacisków niezgodnych z zasadami prowadzenia negocjacji" - napisał w komunikacie prasowym Jaros.
Od wielu tygodni prowadzone są negocjacje ze związkami zawodowymi działającymi w Katowickim Holdingu Węglowym dotyczące poziomu wzrostu wynagrodzeń w roku 2013. Kolejna tura odbyła się we wtorek, w kopalni "Murcki-Staszic". Wieczorem związkowcy pojawili się przed siedzibą holdingu, bo - jak tłumaczyli wówczas - skłonił ich do tego niepomyślny, w ich ocenie, przebieg negocjacji płacowych.
Po trwającej kilkanaście godzin pikiecie, w środę związkowcy zdecydowali się od niej odstąpić. Przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Sierpień'80 w KHW Szczepan Kasiński powiedział, że uważa przerwanie pikiety za błąd, ale skoro większość organizacji związkowych zdecydowała się od niej odstąpić, zrobił to także Sierpień'80, by - jak mówił - "nie rozbijać jedności". "Sama informacja o kolejnym spotkaniu jest niczym specjalnym. Nie można powiedzieć ludziom, że coś się załatwiło" - argumentował Kasiński.
Kasiński przypomniał, że związki domagają się podwyżek w systemie dopłat dniówkowych zależnie od stanowiska pracy - od 33 do 43 zł dla zatrudnionych pod ziemią, 26 zł dla pracowników przeróbki, 22 zł dla robotników pracujących na powierzchni i 16 zł dla pracowników administracji.
PAP, lz