Informacje

Co dalej ze złotym?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 listopada 2017, 18:59

  • Powiększ tekst

Złoty pozostanie w trendzie bocznym w najbliższych tygodniach, a umiarkowanemu umocnieniu polskiej waluty sprzyjają dane makroekonomiczne i dobra sytuacja budżetu - oceniają ekonomiści. Rentowność obligacji spadła mimo wzrostów na rynkach bazowych, dzięki łagodnej retoryce RPP i udanej aukcji długu

W najbliższych tygodniach spodziewamy się utrzymania ruchu bocznego kursu EUR/PLN z umiarkowaną tendencją spadkową oraz celem na 4,20 na koniec roku - napisali ekonomiści Raiffeisen Polbanku.

Za silniejszym złotym przemawiają dobre dane makroekonomiczne (wsparciem dla notowań złotego w naszej ocenie powinien być między innymi odczyt PKB za trzeci kwartał, który poznamy w przyszłym tygodniu) jak również lepsza od oczekiwań sytuacja budżetu. Czynnikiem ryzyka jest jednak nadal polityka - dodali.

W poniedziałek GUS opublikuje pełny odczyt inflacji w październiku. Szacunek flash wyniósł 2,1 proc. rdr.

We wtorek zostanie zaś podany szybki szacunek PKB Polski w III kwartale. Konsensus PAP zakłada wzrost o 4,5 proc. rdr.

W ostatnich dniach widzimy rozkorelowanie z rynkami bazowymi. W Niemczech i USA rentowności w ostatnich dwóch dniach rosły, a u nas odwrotnie. To sugeruje, że za spadki rentowności odpowiadają czynniki lokalne - powiedział PAP Biznes Mirosław Budzicki, strateg rynku długu PKO BP.

W środę RPP utrzymała stopy procentowe bez zmian - zgodnie z oczekiwaniami rynku.

Na konferencji prezes NBP Adam Glapiński podtrzymał, że nie widzi potrzeb do zmiany stóp procentowych do końca 2018 r. Łukasz Hardt, członek RPP ocenił, że w gospodarce pojawiają się oznaki nasilenia presji inflacyjnej, ale obecnie jest za wcześnie na podwyżki stóp procentowych, a więcej będzie wiadomo na początku 2018 r. Zdaniem Jerzego Żyżyńskiego, członka RPP, obecnie nie ma sensu podwyższać poziomu stóp proc., ponieważ inflacja nie jest napędzana nadmierną akcją kredytową.

Umiarkowane wypowiedzi członków RPP uspokoiły rynek. Nie dały one może paliwa do spadków rentowności, ale powstrzymały wzrosty - powiedział Budzicki. Czwartkowa aukcja pokazała duży popyt i ten popyt nie zniknął po przetargu. Uzyskane rentowności sugerują, że rynek wierzy w spadki dochodowości polskich obligacji - dodał.

Na czwartkowym przetargu zamiany Ministerstwo Finansów odkupiło obligacje WZ0118 / PS0418 / PS0718 / OK1018 łącznie za 7,8 mld zł, a sprzedało obligacje OK0720 / WZ1122 / PS0123 / DS0727 / WZ0528 za 8,1 mld zł.

MF podało, że po czwartkowej aukcji sfinansowało 13,5 proc. potrzeb pożyczkowych na 2018 rok i 91 proc. tegorocznych potrzeb.

za PAP Biznes

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych