Afera olejowa: Jedenaście osób zatrzymanych
Jedenaście osób - m.in. kierowcy ciężarówek zajmujący się przewozem oleju smarowego sprzedawanego jako napędowy - zostali zatrzymani w śledztwie dotyczącym dużej grupy przestępczej - dowiedziano się w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie.
Rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Warszawie prok. Agnieszka Zabłocka-Konopka potwierdziła, że to kolejne zatrzymania członków zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się nielegalnym obrotem olejem napędowym oraz praniem pieniędzy. Grupa działała w kraju i na skalę międzynarodową - podała rzecznik.
Do zatrzymań jedenastu osób doszło w miejscach zamieszkania podejrzanych w woj. mazowieckim, małopolskim i warmińsko-mazurskim - powiedziała PAP prok. Zabłocka-Konopka. Część zatrzymań wykonał samodzielny pododdział antyterrorystyczny policji - poinformowała prokurator.
Rzecznik zaznaczyła, że niektórzy z zatrzymywanych próbowali niszczyć dowody; próbowano też uniemożliwić wejście policjantów na teren posesji wypuszczając psy jednej z bardzo agresywnych ras.
Prokuratura zarzuciła zatrzymanym udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która popełniała przestępstwa dotyczące obrotu olejem smarowym, bezprawnej zmiany jego przeznaczenia na olej napędowy, uchylania się od zapłaty podatków akcyzowego i VAT oraz prania pieniędzy pochodzących z tych zabronionych czynów - wyjaśniła Zabłocka-Konopka.
Za takie czyny grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności oraz grzywna - łącznie na kwotę ponad 28 mln zł - podała.
Z ustaleń śledczych wynika, że grupa miała nabyć i sprowadzić do Polski łącznie ponad 20 mln litrów oleju smarowego; poprzez sieć firm i nierzetelnych faktur fałszywie udokumentowano sprzedaż tego oleju przez co nie zapłacono podatku. Według prokuratury, cała grupa nie odprowadziła do budżetu państwa podatków akcyzowego i VAT na ponad 40 mln zł.
Grupa miała działać co najmniej od lipca 2016 r. do 22 czerwca 2017 r. w Polsce oraz w Niemczech, na Litwie, Łotwie, w Czechach i Rumunii - podała rzecznik. Odbiorcami fałszowanego towaru byli zarówno klienci indywidualni, jak i podmioty profesjonalnie zajmujące się sprzedażą oleju napędowego - wynika z ustaleń śledczych.
Rzecznik podała, że obecnie postępowanie dotyczy 37 podejrzanych. Co do części z nich sąd na wniosek prokuratury zdecydował o areszcie, wobec pozostałych prokuratura zastosowała wolnościowe środki - poręczenia majątkowe, zakaz opuszczania kraju i dozór policji.
Zaznaczyła, że już na etapie śledztwa w ramach zabezpieczenia wykonania w przyszłości kar grożących podejrzanym, prokuratura zastosowała przepisy tzw. konfiskaty rozszerzonej. Zajęto m.in. luksusowe samochody podejrzanych, ciężarówki wraz z cysternami, pieniądze - złotówki, euro i dolary, złotą i srebrną biżuterię oraz złote monety. Zabezpieczono też udziały w produkującej wyroby mięsne i działającej w woj. mazowieckim spółce, którą kontrolowali członkowie tej grupy przestępczej - podała.
Prokuratura nie wyklucza kolejnych zatrzymań, po analizie dowodów dla ustalenia pozostałych osób i podmiotów gospodarczych, mających związek z tymi przestępstwami - zaznaczyła rzecznik.
Prok. Zabłocka-Konopka podała, że śledztwo wydziału ds. przestępczości finansowo-skarbowej Prokuratury Regionalnej w Warszawie prowadzone jest wspólnie z funkcjonariuszami Komendy Powiatowej Policji w Wołominie, Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie.
PAP/ as/