Kongres USA ostatecznie przyjął reformę podatków
Izba Reprezentantów, izba niższa Kongresu USA, w ponownym głosowaniu w środę ostatecznie przyjęła ustawę o historycznej reformie podatków. Jej przyjęcie jest spełnieniem jednej z podstawowych obietnic wyborczych prezydenta Donalda Trumpa.
Ustawa przewiduje redukcję podatków korporacyjnych i indywidualnych w sumie o 1,5 bln USD w ciągu 10 lat.
Ustawa o redukcji podatków i miejscach pracy (Tax Cuts and Jobs Act - TCJA) została przyjęta przez Izbę Reprezentantów stosunkiem 224 głosów „za” do 201 „przeciw”. Za przyjęciem ustawy głosowali tylko Republikanie, przeciwko 199 Demokratów, do których dołączyło 12 Republikanów.
Tych dwunastu republikańskich kongresmanów wytłumaczyło swoją decyzję obawami, że redukcja podatków zwiększy astronomiczny dług narodowy.
Wcześniej, nad ranem czasu miejscowego ustawa została przegłosowana wzdłuż podziałów partyjnych stosunkiem głosów 51 „za” do 48 „przeciw” przez Senat. Jednak z powodów proceduralnych musiała być po raz drugi poddana pod głosowanie w Izbie Reprezentantów.
Ustawa oznacza, że przyniesie się do domów wyższą wypłatę. To jest niesamowity prezent pod choinkę dla wszystkich ciężko pracujących Amerykanów - powiedział prezydent Trump w środę po przyjęciu ustawy.
Bezpośrednio po ostatecznym jej przegłosowaniu rozentuzjazmowani Republikanie udali się do Białego Domu, aby świętować swoje zwycięstwo ustawodawcze.
Nie wiadomo, czy prezydent podpisze tę ustawę jeszcze w tym roku czy też w następnym. Zdaniem dyrektora Narodowej Rady Doradców Ekonomicznych Gary’ego Cohna, dla budżetu państwa lepiej będzie, jeśli ustawa wejdzie w życie dopiero na początku przyszłego roku.
Przyjęcie ustawy o reformie podatków, najpoważniejszej zmiany skomplikowanego systemu podatkowego w ciągu ostatnich 31 lat, jest dużym sukcesem Trumpa, który, aby przekonać do ustawy niektórych niezdecydowanych republikańskich senatorów, poszedł na szereg ustępstw.
Dzięki zaangażowaniu prezydenta, który kiedy ważyły się losy ustawy kilkakrotnie odwiedził Kongres, wielu kluczowych republikańskich senatorów, mających wcześniej negatywny stosunek do reformy, w ostatnich dniach przed głosowaniem zmieniło zdanie.
Ustawa o reformie systemu podatkowego, przyjęta w błyskawicznym tempie przez Kongres, zawiera nie tylko plan radykalnego uproszczenia liczącego obecnie 70 tys. stron amerykańskiego kodeksu podatkowego, ale także zniesienie obowiązku posiadania ubezpieczenia medycznego.
Obowiązek ten był podstawowym i najczęściej krytykowanym elementem systemu opieki medycznej Obamacare, który Republikanie starają się znieść od siedmiu lat. Rezygnacja z tego wymogu – zdaniem Republikanów - pozwoli na zaoszczędzenie w budżecie państwa w ciągu najbliższych 10 lat 300 mld USD.
Ustawa ostatecznie przyjęta przez Izbę Reprezentantów w środę przewiduje trwałą redukcję podatków dochodowych od osób prawnych (CIT) z obecnych 35 proc. do 21 proc. oraz tymczasową, do 2025 roku, redukcję podatków dochodowych od osób fizycznych (PIT) w wielu przedziałach podatkowych - w sumie o 1,5 bln USD w ciągu następnych 10 lat.
Republikanie zapowiadają, że przeprowadzenie reformy podatków zwiększy konkurencyjność amerykańskich przedsiębiorstw, przyczyni się do odrodzenia amerykańskiej gospodarki i zdecydowanie poprawi sytuację klasy średniej.
Demokraci, powołując się na analizę kosztów reformy sporządzoną przez ponadpartyjne Kongresowe Biuro Budżetu, argumentują natomiast, że republikańskie przewidywania wzrostu gospodarczego w wyniku reformy podatków są zbyt optymistyczne, a jedyne, co jest pewne, to wzrost długu publicznego o ponad bilion USD w wyniku wprowadzenia reformy w życie.
Jeśli gdziekolwiek strzelają dzisiaj korki od szampana, to tylko w Białym Domu i w salach konferencyjnych wielkich korporacji - powiedział po przyjęciu ustawy o reformie podatków lider Demokratów w Senacie senator Chuck Schumer.
Przyjęcie przez obie izby Kongresu ustawy TCJA jest największym do tej pory osiągnięciem ustawodawczym Donalda Trumpa od objęcia 20 stycznia br. urzędu prezydenta i zarazem spełnieniem jego podstawowej obietnicy wyborczej.
Reforma - podkreślają Republikanie - jest nie tylko zbiorem ulg podatkowych, ale radykalną zmianą myślenia o podatkach korporacyjnych, międzynarodowych zasadach opodatkowania i zasadności skomplikowanych ulg podatkowych.
Na podst. PAP