PODRÓŻ NA ŚWIĘTA: Nie ma jak Polska
Świąteczny weekend warto spędzić w rodzinnej atmosferze dostrzegając i podziwiając to, co nam najbliższe, atmosferę polskich miast i miasteczek oraz różnorodność dostępnych smaków, sztuki i atrakcji, również wizualnych.
W samej Warszawie zapalono 4,5 miliona energooszczędnych ekodiod LED i prawie 1300 elementów dekoracyjnych. Gdyby prezentowano ją w postaci pojedynczego łańcucha liczyłaby łącznie około 680 kilometrów długości.
Iście świątecznie przywita nas Kraków, miasto polskich królów, które zachwyca każdego gościa i jest powodem do dumy każdego mieszkańca. Tu wielokulturowość kaskadą kolorów i dźwięków języka wzbogaca i definiuje miasto. I tętni życiem, za dnia, o zmroku, na głównym rynku i w leciwych dzielnicach. Stare Miasto pełne jest urokliwych uliczek, niczym zaklętych w czasie, których nazwy spontanicznie wymyślali mieszkańcy.
W Krakowie od stuleci istnieje tradycja robienia szopek, w których przedstawiają za pomocą figurek moment narodzin Jezusa. To tradycja nadal żywa i przyciąga mnóstwo gości.
Każdego pod pomnikiem Adama Mickiewicza w Krakowie, niedaleko Kościoła Mariackiego ustawiają swoje dzieła twórcy szopek, misternie wykonanych, bogato zdobionych (później można je oglądać w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa). Do tego jarmark pełen aromatów i barw oraz smaków typowych dla regionu.
W Toruniu grudzień pachnie piernikiem. Korzenny aromat wodzi za nos, kusząc nawet najbardziej opornych. Tym bardziej esencję smaku i aromatu warto uszczknąć od kuchni.
Te smakowite, lukrowane, w czekoladzie oraz te bogato zdobione pierniczki są niczym dzieła sztuki. Niemal każdemu kojarzą się ze świątecznym okresem, zabawą w kuchni i dziecięcą radością podczas wspólnego ich wypiekania.
W toruńskim Muzeum Piernika można nie tylko kosztować słynnych korzennych wypieków, ciesząc oczy piękną ekspozycją, ale również spróbować swoich sił w profesji toruńskiego piekarza. A potem koniecznie udać się w stronę Piernikowej Alei Gwiazd, znajdującej się tuż przy Dworze Artusa. Obok tego gotyckie budowle, urzekająca panorama miasta i Droga Królewska, Via Regia.
W Gdańsku przygotowano świąteczną 35-metrową zjeżdżalnię z trzema torami saneczkowymi. Obok tego Jarmark Bożonarodzeniowy a w nim m.in. Łoś Lucek mówiący ludzkim głosem. Obok tego wyjątkowa iluminacja: świetlny dźwig portowy, sekstant i fotel Heweliusza, chłopiec z blaszanym bębenkiem. Park Oliwski dekorują świetlne siedemnastowieczne galeony, okazałe ozdobne żyrandole czy trójwymiarowe bramy.
Wrocław zachwyca jednym z najokazalszych jarmarków świątecznych z ośmiometrowym Świątecznym Wiatrakiem. Gości i atrakcji tu bez liku. Krasnal Prezentuś to zapowiedź szczęścia. Mieszkańcy powiadają, że trzykrotne dotknięcie czapki Prezentusia sprawi, iż wszystkie marzenia się spełnią.
Warszawa sezon świąteczny przywitała aniołami na szczudłach i rozświetliła milionami lampek miasto. W końcu to największa iluminacja w Polsce i jedna z okazalszych na świecie.
Na szczególną uwagę zasługuje ta w Królewskim Ogrodzie Światła w Wilanowie. I choć bożonarodzeniowych okazałych jarmarków w stolicy nie widać, to kursuje tu wyjątkowa świąteczna wersja metra.
Nie zapominajmy o licznych koncertach bożonarodzeniowych, udekorowanych kościołach, i okazałych szopkach. Tak wyjątkowy czas warto spędzić właśnie w naszych, rodzinnych progach, pielęgnując tradycje przodków.
Andżelika Przybek