Rozpoczął się szczyt UE-Rosja. Obie strony będą rozmawiać o Syrii, energetyce, handlu i prawach człowieka
Sytuacja wokół ogarniętej wojną domową Syrii, w tym kwestia dostaw broni dla stron konfliktu, to główny temat dwudniowego szczytu Unia Europejska-Rosja, który w poniedziałek rozpoczął się w Jekaterynburgu na Uralu.
Ze strony unijnej uczestniczą w nim szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy, przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton oraz komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger.
Federację Rosyjską reprezentują prezydent Władimir Putin oraz ministrowie: spraw zagranicznych - Siergiej Ławrow, sprawiedliwości - Aleksandr Konowałow, energetyki - Aleksandr Nowak i rozwoju gospodarczego - Andriej Biełousow.
Szczyt rozpoczął się od nieformalnej kolacji wydanej przez Putina, przy której - jak poinformował doradca prezydenta Rosji ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow - przywódcy UE i Rosji, oprócz sytuacji w Syrii, omówią też stan gospodarki światowej, sytuację gospodarczą w Unii Europejskiej i Rosji oraz przygotowania do zbliżającego się szczytu G8 w Lough Erne w Irlandii Północnej i wrześniowego G20 w Petersburgu.
Na wtorek zaplanowano rozmowy plenarne dwóch delegacji i robocze śniadanie. Na posiedzeniu plenarnym - przekazał Uszakow - poruszona zostanie sprawa negocjowanej umowy o partnerstwie i współpracy między UE i Rosją, problemy dwustronnego handlu w kontekście przystąpienia FR do Światowej Organizacji Handlu (WTO), a także kwestie współpracy w różnych sferach, w tym energetycznej i transportowej.
Ten ostatni pakiet tematyczny - zaznaczył doradca Putina - obejmuje również wchodzący w życie w Rosj od 1 lipca wymóg, by europejscy przewoźnicy lotniczy dostarczali rosyjskim władzom dane o pasażerach, czemu sprzeciwia się strona unijna.
Podczas śniadania omówiona zostanie m.in. sytuacja na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, program jądrowy Iranu, sytuacja na Półwyspie Koreańskim, a także konflikty w Naddniestrzu, Górskim Karabachu, Gruzji i Azji Środkowej - podał Uszakow.
Podkreślił, że dla Rosji niezmiennym priorytetem jest uproszczenie przepisów wizowych, a następnie całkowite zniesienie wiz w ruchu osobowym z Unią Europejską. "Kwestie te będą omawiane. Sądzę jednak, że nasz przywódca tym razem prosić o to kolegów z UE nie będzie. Nikt nie będzie nikogo błagać" - oświadczył.
Natomiast strona unijna zapowiedziała, że podczas szczytu w Jekaterynburgu poruszy temat demokracji i praw człowieka w Rosji, w tym łamania wolności słowa i zgromadzeń oraz ograniczania działalności organizacji pozarządowych. Bruksela poprosi też o wyjaśnienia dotyczące umorzenia śledztwa w sprawie śmierci w więzieniu Siergieja Magnitskiego, prawnika zaangażowanego w walkę z korupcją w Rosji.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że przed wyjazdem do Jekaterynburga prezydent Putin zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa FR, na którym omówiono niektóre zagadnienia włączone do porządku dziennego szczytu UE-Rosja.
Spotkania liderów UE i Rosji odbywają się dwa razy w roku. W pierwszym półroczu - na terytorium FR, a w drugim - w Brukseli. Szczyt w Jekaterynburgu jest już 31. takim spotkaniem przywódców Unii Europejskiej i Rosji.
Putin podejmuje gości w słynnym domu uralskiego kupca Nikołaja Sewastjanowa. Obiekt ten - to jedyny na Uralu pomnik stylu neomauretańskiego, powstałego w architekturze w XIX wieku na fali zainteresowania orientem. Rezydencja została zbudowana w 1870 roku. Wkrótce po tym dom od Sewastjanowa odkupił skarb państwa. Na przełomie XIX i XX wieku mieścił się tam sąd okręgowy. W 2008 roku przed szczytem Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SzOW) rezydencję odrestaurowano.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)