Informacje

autor: flickr
autor: flickr

Komornik wyegzekwuje karę za "polskie obozy zagłady"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 19 stycznia 2018, 12:04

  • Powiększ tekst

Wyrok przyznający rację byłemu więźniowi obozu koncentracyjnego uświadomi wszystkim dziennikarzom i wydawcom - w szczególności niemieckim - że posługiwanie się określeniem „polskie obozu koncentracyjne” niesie za sobą odpowiedzialność prawną - ocenia mecenas Lech Obara

Jak podał w czwartek na swoich stronach internetowych „Deutsche Welle”, sąd w Koblencji odrzucił skargę telewizji ZDF w sporze o przeprosiny za użycie błędnego sformułowania „polskie obozy”, przyznając rację stronie polskiej. Nadawca może się odwołać do Trybunału w Karlsruhe.

Deutsche Welle” podał, że w pisemnym orzeczeniu wskazano, iż II senat do spraw cywilnych Wyższego Sądu Krajowego w Koblencji na posiedzeniu w zeszły czwartek postanowił odrzucić skargę ZDF.

Jak podał „Deutsche Welle”, w uzasadnieniu sędziowie przypomnieli, że w lipcu 2013 roku telewizja ZDF na swojej stronie internetowej zamieściła w informacji o programie dotyczącym wyzwolenia Majdanka i Auschwitz sformułowanie „polskie obozy zagłady”. Pomimo usunięcia po interwencji ambasady RP błędnego określenia, były więzień niemieckiego obozu Auschwitz Karol Tendera wniósł skargę przeciwko niemieckiemu nadawcy, domagając się przeprosin.

Jak podkreślił w rozmowie z PAP mec. Lech Obara, pełnomocnik Karola Tendery, w tym procesie żądanie dotyczyło przeproszenia i zamieszczenia uzgodnionych treści na głównej stronie internetowej ZDF przez określony czas, natomiast - jak dodał prawnik - „w  przyszłości żądanie będzie dotyczyć także zadośćuczynienia dla osoby, którą dotknęło to obraźliwe i kłamliwe sformułowanie”.

Tym bardziej, że sąd niemiecki stwierdził, że rzeczywiście ono niesie dla więźnia krzywdę, a czytelnikom może sugerować, że to Polacy byli twórcami obozów. Teraz wystąpimy do komornika o wykonanie orzeczenia, a jeśli ZDF będzie odmawiał, to posłużymy się środkami przymuszającymi, czyli grzywną a nawet aresztem” - dodał mec. Obara.

W grudniu 2016 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie nakazał niemieckiej telewizji Zweites Deutsches Fernsehen (ZDF) umieścić przeprosiny za użycie określenia „polskie obozy” na stronie głównej serwisu internetowego tej stacji. Oświadczenie w tej sprawie zostało jednak zamieszczone nie na stronie głównej, a na jednej z zakładek portalu.

Dlatego w styczniu 2017 zwrócono się do sądu w Moguncji, aby uznał, że ZDF musi w pełni wykonać wyrok krakowskiego sądu. Sąd rozpatrzył wniosek przychylnie, ale niemiecka stacja nie chciała się z tym pogodzić. Prawnicy ZDF zaskarżyli decyzję sądu w Moguncji do Wyższego Sądu Krajowego w Koblencji.

Prawnicy ze Stowarzyszenia Patria Nostra wytoczyli dwa kolejne procesy niemieckim redakcjom za sformułowanie „polskie obozy zagłady”, w których domagają się przeprosin, ale także żądają wypłaty zadośćuczynienia na cel społeczny.

Mec. Szymon Topa z tego stowarzyszenia podkreślił, że wytoczenie kolejnych spraw po rozstrzygnięciu niemieckiego sądu może przyczynić się do tego, że „niemieccy dziennikarze będą bardziej rzetelni i staranniejsi przy formułowaniu wypowiedzi dotyczących obozów”.

Chcieliśmy żeby sąd niemiecki to potwierdził i uzmysłowił niemieckim dziennikarzom, że tego typu sprawy to nie tylko spór o prawdziwą historię, ale przede wszystkim o wrażliwość na uczucia osób doświadczonych tamtą historią, i to przede wszystkim ich prawa są w tych procesach eksponowane i bronione” - podkreślił mec. Topa.

Kolejne dwa pozwy dotyczą redakcji publicznego niemieckiego radia B5 i gazety „Mittelbayerische Zeitung”.

Zadośćuczynienie pieniężne ma zostać wypłacone na rzecz Stowarzyszenia byłych Więźniów, które reprezentuje były więzień obozu Stanisław Zalewski. (PAP)

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.