Informacje

Szef klubu PO Sławomir Neumann / autor: fot. Fratria / MCz
Szef klubu PO Sławomir Neumann / autor: fot. Fratria / MCz

Sprawa GetBack, czyli opozycja „wchodzi na grabie”

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 maja 2018, 21:05

    Aktualizacja: 26 maja 2018, 21:09

  • 0
  • Powiększ tekst

Nie ma potrzeby powoływania komisji śledczej ds. GetBack, ale nawet gdyby taka komisja powstała, to PiS nie ma się czego obawiać - uważa szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk. Według niego w tle spółki stoją ludzie bliscy PO. Politycy Platformy Obywatelskiej w przyszłym tygodniu złożą w Sejmie wniosek o powołanie komisji śledczej ds. GetBack.

Politycy Platformy Obywatelskiej w przyszłym tygodniu złożą w Sejmie wniosek o powołanie komisji śledczej ds. GetBack. Interesuje nas brak działań w tej sprawie osób i instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo rynku finansowego - mówił w sobotę szef klubu PO Sławomir Neumann.

W przyszłym tygodniu ten wniosek (o powołanie komisji śledczej - PAP) zostanie złożony marszałkowi Sejmu, tak żeby na kolejnym posiedzeniu Sejmu, które jest za dwa tygodnie, mógł być rozpatrywany” - oświadczył Neumann podczas konferencji prasowej.

Jak dodał, „tutaj czas ma znaczenie”. „Ta spółka cały czas funkcjonuje i jest być może szansa na uratowanie i oddanie pieniędzy ludziom, którzy zainwestowali w nią” - powiedział szef klubu PO.

Neumann wskazywał, że w ostatnich miesiącach, kiedy sytuacja finansowa spółki była tragiczna i było widać, że jest to bankrut, „nadal otrzymywała pozytywne rekomendacje i mogła sprzedawać swoje obligacje, naciągając kolejnych inwestorów na pieniądze„. „To jest ponad 2,5 mld zł strat i ponad 30 tys. osób poszkodowanych” - mówił.

Nas interesuje głównie brak działania osób i instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo rynku finansowego w tej sprawie, a także niejasne powiązania ludzi związanych z PiS, z rządem i premierem (Mateuszem) Morawieckim, którzy współpracowali z tą spółką” - poinformował.

Można powiedzieć, że Platforma zgłaszając pomysł powołania komisji śledczej w sprawie spółki GetBack właśnie - jak to się potocznie mówi - wchodzi na grabie. Nie jestem przekonany, że taka komisja jest potrzebna, ale gdyby nawet powstała, to PiS nie ma się czego obawiać. Po pierwsze dlatego, że instytucje państwa działają sprawnie w tej sprawie. To przecież Polski Fundusz Rozwoju, czyli spółka nadzorowana przez prezesa Rady Ministrów, złożył w sprawie GetBack pierwsze doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa, chroniąc kolejnych inwestorów przed ryzykiem strat, a rynek przed ryzykiem manipulacji. Opowieści opozycji, że jest to rzekomo afera PiS nie mają zatem żadnych podstaw w faktach. Nie ma żadnej afery PiS w sprawie GetBack” – mówi szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk.

Po drugie widać wyraźnie, że w tle spółki GetBack stoją ludzie bliscy PO. Warto przypomnieć politykom Platformy Obywatelskiej, że to znajomy Grzegorza Schetyny, lidera tej formacji, założył GetBack, a jego bank sprzedawał obligacje klientom indywidualnym. To się wszystko zdarzyło za rządów PO. A ludzi bliskich PO, lub w czasach jej rządów zajmujących wysokie funkcje w spółkach skarbu państwa, jest w spółce GetBack i wokół niej znacznie więcej” - ocenił minister.

To co robi PO jest przykładem typowej hucpy. Jestem przekonany, że to wystąpienie (Neumanna) obróci się przeciw samej Platformie - podkreślił Dworczyk.

Jego zdaniem nie ma potrzeby powoływania komisji śledczej ds. GetBack. „Komisja śledcza podejmuje działania, kiedy nie może sobie poradzić prokuratura, albo kiedy są jakieś wątpliwości co do działania poszczególnych organów państwa. Tutaj prokuratura i służby działają bardzo intensywnie, premier jest na bieżąco informowany. Nadzoruje te działania pan minister Mariusz Kamiński (koordynator służb specjalnych), do którego premier ma całkowite zaufanie” - dodał Dworczyk.

Do zapowiedzi PO odniosła się też rzeczniczka PiS, wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek.

Nie będzie żadnej komisji śledczej w tej sprawie. Mam nadzieję, że odpowiednie organy - prokuratura i Komisja Nadzoru Finansowego wyjaśnią, co dzieje się z finansami spółki” - powiedziała. „Jeśli politycy PO nagle zaczęli się interesować stanem finansów państwa, to mam dla nich dobra wiadomość: niebawem ruszy komisja śledcza ds. VAT i będą mogli wtedy wyjaśnić, kto ukradł za ich rządów 262 mld zł VAT-u” - dodała.

Mazurek odniosła się też do zarzutów polityków PO dotyczących „niejasnych powiązań” ze spółką GetBack ludzi związanych z PiS, z rządem i premierem Mateuszem Morawieckim.

Panom Neumannowi i Brejzie ws. GetBack polecam większą wstrzemięźliwość i sprawdzenie przed rzuceniem pomówień, czy na ich zapleczu politycznym wszyscy mają czyste ręce” - oświadczyła. W tym kontekście zwróciła uwagę na doniesienia medialne mówiące, że z jedną z instytucji sprzedających obligacje GetBack powiązany jest rodzinnie poseł PO Arkadiusz Myrcha.

Spółka GetBack zajmuje się zarządzaniem wierzytelnościami. Prokuratura Krajowa prowadzi obecnie, po zawiadomieniach Komisji Nadzoru Finansowego, śledztwo w sprawie GetBack. Chodzi o wyrządzenie szkody majątkowej o wielkich rozmiarach, prowadzenie ksiąg rachunkowych wbrew przepisom i podawanie nieprawdziwych informacji.

PAP, sek

Powiązane tematy

Komentarze