Skarbówka zapuka do drzwi. Nowy pomysł Rostowskiego
Ministerstwo Finansów chce, by kontrolerzy skarbowi mogli odwiedzać domy podatników. Kto nie wpuści skarbówki, może zapłacić karę - informuje "Puls Biznesu".
Jak podkreśla gazeta resort kierowany przez Jacka Rostowskiego sprawdza, jak daleko może się posunąć w zwiększaniu uprawnień służb fiskalnych.
"Ministerstwu Finansów (MF) nie wystarcza pełny dostęp do kont bankowych Polaków i możliwość ich swobodnego blokowania. Chce zapewnić kontroli skarbowej prawo do sprawdzania posesji, domów, mieszkań i garaży".
Wiceminister finansów Maciej Grabowski tak uzasadnia ten pomysł:
"Proponuje się umożliwienie organom podatkowym, za zgodą podatnika, przeprowadzanie oględzin w ramach czynności sprawdzających dotyczących przedmiotu opodatkowania. Szybka reakcja przyczyni się do bieżącego wyjaśniania wątpliwych kwestii i ograniczenia zaniżania podstawy opodatkowania".
Choć formalnie oględziny mają być dokonywane dopiero po uzyskaniu zgody podatnika, to w projekcie zapisano, że za odmowę grozić będzie kara finansowa.
"Obecnie skarbówka może wejść do mieszkania podatnika tylko w jednym przypadku: gdy zechce sprawdzić prawidłowość rozliczenia ulg podatkowych związanych z wydatkami na cele mieszkaniowe. Może to jednak uczynić tylko za zgodą podatnika".
Źródło: Puls Biznesu/Jas