Informacje

GetBack: Kupić tanio, sprzedać drogo

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 sierpnia 2018, 09:41

  • Powiększ tekst

Pod rządami Konrada K. spółka GetBack doszła do perfekcji w maskowaniu faktycznych strat papierowymi zyskami, kupowała drogo, sprzedawała tanio, a nawet pożyczała własnym dłużnikom - pisze poniedziałkowy „Puls Biznesu”.

Gazeta, w tekście „Jak miliardy uciekały z GetBacku” tłumaczy, dlaczego „spółka, która uzyskała od inwestorów 3,5 mld zł i nabyła wierzytelności za 2,7 mld zł, chce oddać wierzycielom tylko 1,5 mld zł”.

Puls Biznesu” pisze, że dokumenty, które zarząd GetBacku zaprezentował Radzie Wierzycieli, „precyzyjnie wskazują, gdzie ulotniło się 2 mld zł”.

Jednym z powodów, pisze „PB”, jest agresywny zakup przez GetBack portfeli wierzytelności, na które spółka, oferując np. 20-30 proc. więcej od konkurentów, wydała ok. 2,7 mld zł, czyli więcej niż powinna.

Były zarząd znalazł metodę, by to ukrywać, ba nawet przekonać inwestorów, że radzi sobie doskonale” - pisze „Puls Biznesu”.

Jedną z metod były propozycje ugód, jakie adresował do dłużników. „Dłużnicy dostawali ofertę: wystarczy, że spłacicie 20 proc. jednorazowo, a reszta zostanie umorzona. Problem w tym, że wcześniej GetBack zapłacił za ich dług tyle, że powinien odzyskać 30-40 proc., co oznacza, że na każdej takiej ugodzie tracił” - czytamy. „Pokazywał jednak dobre przepływy gotówkowe, które zaciemniały obraz inwestorom” - czytamy.

Drugim mechanizmem był obrót portfelami wierzytelności na masową skalę, a także tzw. rolowanie. „Na czym to polegało? GetBack sprzedawał portfel wyceniany na 30 mln zł za 50 mln zł. Dzięki temu wykazywał 20 mln zł zarobku. Niedługo później (w skrajnych przypadkach nawet następnego dnia) odkupywał go. W większości przypadków - za wyższą kwotę niż uzyskał ze sprzedaży, co stanowiło wynagrodzenie dla drugiej strony transakcji. Były nią różne TFI, ale także nic nikomu nie mówiące spółki, które nie miały nic wspólnego z obrotem wierzytelnościami. Niektóre finansowały zakup wierzytelności GetBacku pożyczką od…GetBacku” - czytamy w „Pulsie Biznesu”.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.