Informacje

autor: Poczta Polska
autor: Poczta Polska

KRYNICA: Polska Poczta otwiera się na internet

MS

  • Opublikowano: 5 września 2018, 15:12

    Aktualizacja: 5 września 2018, 15:14

  • 0
  • Powiększ tekst

Państwo w Polsce nie jest sieciocentryczne, co sprawia, że nie ma zainteresowania usługami, które zapewniłyby elektroniczny dostęp do usług administracji publicznej – powiedział Przemysław Sypniewski, prezes Poczty Polskiej w Krynicy.

W trakcie XXVIII Forum Ekonomicznego w Krynicy odbyła się dyskusja poświęcona e-państwu – i temu, czy to e-państwo już mamy, czy nadal jest to marzenie. Z dyskusji wynika, że jednak jeszcze wiele zmian przed nami.

Pod względem cyfryzacji Polska znajduje się na 24 miejscu na 28 krajów Unii Europejskiej. Rok wcześniej też byliśmy na 24 pozycji. Ten wskaźnik bada infrastrukturę cyfrową, kapitał ludzki, czyli skłonność ludzi do korzystania z internetu, wykorzystanie sieci przez biznes oraz cyfrowe usługi publiczne. O tym, że ten ostatni element wygląda niedobrze, świadczy fakt, że w 2017 r. byliśmy w tej sferze na 18 pozycji, a teraz jesteśmy na 24 miejscu – powiedział Jerzy Kalinowski, doradca zarządu KPMG w Polsce.

Jednak to nie znaczy, że większość państw unijnych jest niczym Estonia, gdzie 98 proc. usług publicznych jest dostępnych przez internet. Okazuje się, że w wielu krajach proces cyfryzacji usług się zatrzymał, tak jest np. w Niemczech. Tam wybiera się nie tylko „analogowe „metody komunikowania się z urzędnikami, ale generalnie uczestnicy są bardziej przywiązani do papieru.

W Polsce na jedną osobę przypada 182 przesyłki, w Niemczech jest to ponad 400 przesyłek na osobę – powiedział Przemysław Sypniewski, prezes Poczty.

Czytaj także:KRYNICA: Poczta Polska wchodzi w erę cyfryzacji

To oznacza, że w Polsce już więcej osób korzysta z elektronicznych metod komunikowania się niż w Niemczech. Ale żeby przyspieszyć proces cyfryzacji usług publicznych, konieczny jest proces większego skupienia się administracji na internecie.

Mamy zbyt małą ilość usług, które mogłyby być wrzucane do takich sieci, które działają skutecznie, jak choćby sieć Poczty. Nasza infrastruktura mogłaby w większym stopniu służyć e-doręczeniom niż dotychczas, a także załatwianiu spraw urzędowych drogą elektroniczną. I choć mamy klientów, którzy w ten sposób wykorzystują naszą infrastrukturę do przesyłek elektronicznych, to jednak brak usług publicznych w sieci powoduje, że zainteresowanie tym rozwiązaniem jest stosunkowo niewielkie – powiedział prezes Poczty.

Jednym z problemów jest także fakt, że do tej pory powstało mnóstwo systemów publicznych, zbudowanych przez urzędy, które nie są ze sobą połączone i nie są w stanie współpracować.

Jest decyzja polityczna, aby przechodzić na usługi cyfrowe, ale jest klincz w kwestii tego, co wyrzucić, a co zostawić. Bo wiadomo, że część tych rzeczy musimy wyrzucić – powiedział Karol Krzywicki, zastępca prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Jednak bez wątpienia jest potrzeba ze strony użytkowników, aby korzystać z usług cyfrowych. Najlepiej świadczy o tym 2,5 mln przesyłek elektronicznych, dostarczonych przez Pocztę Polską.

Widzą to także przedstawiciele administracji rządowej, którzy już stworzyli projekt odpowiednich przepisów.

Jeszcze w tym roku Ministerstwo Cyfryzacji zamierza rozesłać do konsultacji społecznych projekt przepisów o e-doręczeniach, a w roku przyszłym ten projekt powinien zostać uchwalone – powiedział Karol Krzywicki.

Powiązane tematy

Komentarze