To jednak Brexitu nie będzie?
Członkowie trzech największych związków zawodowych w Wielkiej Brytanii popierają organizację drugiego referendum ws. wyjścia kraju z Unii Europejskiej i opowiadają się za odwróceniem decyzji z 2016 roku - wynika z sondażu YouGov.
Badanie przeprowadzone na reprezentacyjnej próbie związkowców zrzeszonych w Unite, Unison i GMB - łącznie ponad 3,4 miliona osób - wykazało, że powtórzenie głosowania popiera ponad dwie trzecie z nich, a większość jest również za pozostaniem we Wspólnocie.
Związkowcy w szczególności obawiają się pogorszenia sytuacji na rynku pracy. Wyrazili też preferencję dla zachowania swobodnego handlu z partnerami w Europie nad możliwością kontrolowania imigracji napływającej do Wielkiej Brytanii.
Sondaż przygotowany przez ośrodek badania opinii publicznej YouGov dla kampanii People’s Vote („Głos ludzi”) może zdaniem ekspertów zwiększyć presję na opozycyjną Partię Pracy, aby oficjalnie poparcia organizację drugiego referendum w sprawie Brexitu. Lider ugrupowania Jeremy Corbyn dotychczas nie udzielił publicznie poparcia dla tej idei, choć inne czołowe postaci wśród laburzystów - np. minister cieni ds. Brexitu Keir Starmer - nie wykluczyły takiej opcji.
W niedzielnym wywiadzie z dziennikiem „The Observer” jeden z najbliższych współpracowników Corbyna i minister finansów w gabinecie cieni John McDonnell pochwalił kampanię za drugim referendum, ale zaznaczył, że jego preferencją byłoby zwołanie przedterminowych wyborów parlamentarnych, które pozwoliłyby opozycji na przejęcie władzy w kraju.
Propozycja organizacji drugiego referendum prawdopodobnie zostanie poddana pod dyskusję wśród członków ugrupowania podczas zaplanowanej na koniec miesiąca konferencji partyjnej w Liverpoolu. Wcześniej debata na ten temat jest zaplanowana także m.in. podczas poniedziałkowego dorocznego spotkania federacji związków zawodowych TUC.
W ubiegły weekend brytyjska premier Theresa May wykluczyła w opublikowanym komentarzu dla dziennika „Telegraph” przeprowadzenie drugiego referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Byłoby to „poważną zdradą naszej demokracji” - oświadczyła.
Szefowa rządu zapewniła, że nie ustąpi „wobec tych, którzy chcą na nowo otworzyć całą kwestię (wyjścia z UE)”. Podkreśliła, że powtórne głosowanie byłoby naruszeniem zaufania wyborców, którzy wzięli udział w referendum w czerwcu 2016 roku i zdecydowali o wyjściu z Unii.
Choć sondaże pokazują rosnące poparcie dla pozostania kraju w UE, gdyby doszło do powtórzenia referendum, to większość Brytyjczyków stoi na stanowisku, że Wielka Brytania powinna opuścić Wspólnotę w wyznaczonym terminie, tj. 29 marca 2019 roku. Według sierpniowego sondażu Deltapoll dla dziennika „The Sun” takiego zdania jest aż 47 proc. ankietowanych, a zaledwie 28 proc. jest przeciwko.
Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z Unii Europejskiej 29 marca 2017 roku i powinna opuścić Wspólnotę 29 marca 2019 roku. Zgodnie z negocjowanym porozumieniem z UE o okresie przejściowym dotychczasowe zasady, w tym dotyczące swobody przepływu osób, będą obowiązywały do 31 grudnia 2020 roku. (PAP)