Informacje

Nowa usługa ING BSK

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 19 września 2018, 14:38

  • 0
  • Powiększ tekst

Płatności internetowe imoje oraz Twisto, wprowadzone przez ING BSK dla sklepów internetowych, oferujące opcję „kup teraz, zapłać za 21 dni” mogą zmienić zwyczaje zakupowe Polaków – twierdzi bank.

imoje to pierwsze płatności dla sklepów internetowych dostarczane przez bank. W imoje klient znajdzie wszystkie najpopularniejsze metody płatności za zakupy online: BLIK, natychmiastowe przelewy bankowe, karty płatnicze oraz nowość na polskim rynku - opcję Twisto – płatność opóźnioną o 21 dni. To zupełnie nowe podejście do zakupów internetowych - powiedział, cytowany w komunikacie, Michał Bolesławski, wiceprezes ING Banku Śląskiego.

Jak podaje banki, wspomniane rozwiązanie Twisto - „kup teraz, zapłać za 21 dni” - oferowane przez imoje pozwala płacić w sklepie internetowym w późniejszym terminie – bez rejestracji, czy podpisywania dodatkowych dokumentów.

W chwili, gdy klient robi zakupy, specjalny algorytm Nikita w ciągu milisekund weryfikuje jego wiarygodność na podstawie kilkuset danych, tzw. śladów internetowych. Dzieje się to w tle, w sposób niezauważalny dla klienta. Nie musi podpisywać żadnych dokumentów, podawać wrażliwych danych (np. PESEL czy numer dowodu osobistego), ani innych dodatkowych informacji poza tymi, które są konieczne do wysłania towaru. Nie musi też przepisywać żadnych kodów, ani stosować innych form autoryzacji – wystarczy jedno kliknięcie. Usługa obsługiwana jest przez spółkę Twisto, której ING jest strategicznym partnerem i udziałowcem – czytamy w komunikacie banku.

Płatność Twisto „kup teraz, zapłać za 21 dni” dostępna w imoje „zwiększa jednocześnie poczucie bezpieczeństwa klientów, bo w przypadku zwrotu zamówionego produktu nie blokują swoich pieniędzy w czasie, w którym towar wraca do sprzedawcy”.

Obecnie klienci kupując w sklepie internetowym  dokonują transakcji przed otrzymaniem towaru. To tak, jakby płacili za ubrania przed zabraniem ich do przymierzalni.

Bank podaje, powołując się na raport Gemius, że blisko 60 proc. osób korzysta ze smartfonów robiąc zakupy internetowe. Jednak często nie dochodzi do transakcji, bo konieczność wpisywania danych i kodów autoryzacyjnych zniechęca użytkowników, co sprawia, że rezygnują oni z zakupu.

Doświadczenie Twisto na rynku czeskim pokazuje, że dzięki niezwykle prostemu sfinalizowaniu transakcji, zwłaszcza na smartfonach, problem porzucania koszyków podczas transakcji przestaje występować. Istotnie spada też liczba zamówień za pobraniem, które są zmorą każdego sklepu internetowego. Do tego klienci, wybierając opcję późniejszej płatności, często zwiększają wartość zakupów – wyjaśnił Michał Bolesławski.

Klient sklepu jeśli nie przekroczy terminu 21 dni, nie ponosi kosztów, inaczej musi zapłacić 10 zł za każdy kolejny okres, a sklep internetowy płaci prowizję – tak jak od każdej innej metody płatności online (karty, Blik, szybkie przelewy bankowe).

Gdy klient korzysta z opcji „zapłać za 21 dni”, sprzedawca dostaje pieniądze następnego dnia roboczego – tak jak przy wszystkich pozostałych metodach płatności z imoje. Bez odliczania kosztów technicznych, itp. – 100 proc. utargu trafia na konto firmy – dodał wiceprezes banku.

Powiązane tematy

Komentarze