Informacje

Wpływy do budżetu państwa z gier hazardowych rosną

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 września 2018, 18:44

  • Powiększ tekst

Totalizator Sportowy organizuje gry na automatach, żeby zapewnić ich bezpieczeństwo i legalność, automaty zostały nabyte w drodze wyboru najkorzystniejszej oferty, a od wejścia w życie ustawy hazardowej rosną wpływy do budżetu państwa - przekazała rzeczniczka Totalizatora Aida Bella.

1 kwietnia ub.r. weszła w życie znowelizowana ustawa o grach hazardowych, którą pod koniec ubiegłego roku podpisał prezydent Andrzej Duda (niektóre przepisy m.in. dotyczące blokowania dostępu do stron internetowych, weszły w życie 1 lipca 2017 r.). Nowela gruntownie zmieniła ustawę z 2009 roku oraz wprowadziła silną kontrolę państwa w obszarze gier na automatach. Zgodnie z ustawą automatami do gier zarządza Totalizator Sportowy, właściciel marki LOTTO, który jest spółką Skarbu Państwa.

Poseł Bartosz Józwiak (Kukiz‘15) na środowej konferencji w Sejmie przekonywał, że przez złe ustawodawstwo z sektora gier hazardowych wycieka ogromna suma publicznych pieniędzy i konieczna jest nowelizacja przepisów, aby państwo nie „wpompowywało” pieniędzy w „kiepski interes”.

Rzeczniczka prasowa Totalizatora Sportowego Aida Bella przekazała PAP, że od wejścia w życie Ustawy o grach hazardowych wpływy do budżetu z tytułu gier i wszelkiej działalności hazardowej rosną.

Totalizator Sportowy, jako jedyna, poza kasynami gier spółka, organizuje gry na automatach, żeby zapewnić ich bezpieczeństwo i legalność. Celem tego rozwiązania jest eliminacja z rynku patologii i szarej strefy, z jaką mieliśmy do czynienia przed wejściem w życie tych przepisów” - przekazała Bella.

Podkreśliła, że wszystkie automaty nabyte przez Totalizator Sportowy, zostały wybrane zgodnie z obowiązującą w spółce procedurą zakupową, na podstawie ofert otrzymanych od kilkunastu producentów.

Wybrano najkorzystniejszą ofertę. Totalizator Sportowy działa w tej sprawie transparentnie, a opinia publiczna na bieżąco informowana jest o postępach prac nad wdrożeniem gier na automatach . Projekt jest wdrażany zgodnie z przyjętym harmonogramem i wcześniejszymi publicznymi zapowiedziami Zarządu Totalizatora Sportowego” - zapewniła rzeczniczka Totalizatora.

Józwiak zwracał uwagę, że w wyniku noweli monopolistą na rynku automatów o niskich wygranych został właśnie Totalizator Sportowy.

Totalizator Sportowy moim zdaniem absolutnie nie wywiązuje się z zadań nałożonych na niego przez ustawę . Po pierwsze działa niebywale nieudolnie, po drugie był absolutnie nieprzygotowany do realizacji tych zadań, więc nie może ich wypełniać w sposób, który byłby zadowalający dla Polski i budżetu - powiedział Józwiak.

Jak wskazywał, Totalizator Sportowy zakupił prawdopodobnie 300 automatów do niskich wygranych. Józwiak wyrażał wątpliwości, co do powiązań zagranicznej firmy, od której Totalizator nabył automaty.

Kupujemy sprzęt na którym nikt w Europie i na świecie nie chce grać. I my na tym chcemy zbudować zyski budżetowe? To jest działanie na szkodę - powiedział. Zaznaczył, że według doniesień prasowych, te automaty miały kosztować 16 tys. euro za sztukę, więc w sumie miałyby kosztować ok. 20 mln zł. Kupujemy bardzo drogo, bardzo słaby sprzęt od firmy, co do której są wątpliwości - ocenił Józwiak.

Zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego o objęcie „indywidualną, osobistą kontrolą” Totalizatora Sportowego, szczególnie w zakresie automatów o niskich wygranych.

W lipcu tego roku Totalizator Sportowy otworzył w Bydgoszczy pierwszy salon gier na automatach w ramach programu pilotażowego. Spółka poinformowała, że pracami na centralnym systemem zarządzania, rejestrem gracza, infrastrukturą i automatami do gry zajęły się państwowe spółki WZŁ nr 1, PWPW i Exatel. Podano też zamówiono 300 automatów marki Merkur Gaming.

SzSz(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych