Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

UE ponagla Islandię w sprawie akcesji do Wspólnoty

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 lipca 2013, 13:47

  • Powiększ tekst

Unia Europejska zaapelowała dziś do Islandii o decyzję, czy kraj ten zamierza przystąpić do Wspólnoty czy też nie. "Czas ucieka i we wspólnym interesie jest to, by decyzja ta zapadła bez zwłoki" - powiedział szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.

Plany Islandii dotyczące integracji z UE były głównym tematem dzisiejszej wizyty premiera tego kraju Sigmundura Davida Gunnlaugssona w instytucjach unijnych w Brukseli. Negocjacje dotyczące przystąpienia Islandii do UE rozpoczęły się w 2010 roku. Ale pod koniec maja bieżącego roku centroprawicowe partie, które wygrały kwietniowe wybory parlamentarne zapowiedziały referendum w sprawie kontynuowania tych rozmów.  

Gunnlaugsson zapowiedział na konferencji prasowej, że jesienią tego roku jego rząd przedstawi parlamentowi raport na temat relacji Islandii z UE oraz rozwoju sytuacji w samej Unii.  "W Islandii dyskutujemy także o tym, jak UE rozwinie się w przyszłości i jak Islandia się w to wpasuje (...) Po debacie w parlamencie, zobaczymy, co będzie dalej. Jedno jest pewne: UE i Islandia chcą kontynuować dobrą współpracę, jaką mamy od dziesięcioleci" - zapewnił premier.

Dodał, że data ewentualnego referendum w sprawie członkostwa Islandii w UE nie została jeszcze wyznaczona.

Barroso podkreślił, że Komisja Europejska szanuje decyzję islandzkiego rządu dotyczącą procesu integracji z Unią. "Czekamy na jasne stanowisko, co do intencji Islandii (...) W interesie zarówno UE, jak i Islandii jest to, by ta decyzja została podjęta po odpowiedniej refleksji i w przejrzysty sposób" - powiedział Barroso. "Jednomyślna decyzja krajów UE o otwarciu negocjacji akcesyjnych z Islandią pozostaje w mocy. Moje przesłanie dziś jest jasne: Jeśli Islandia tego chce, to jesteśmy gotowi do kontynuacji procesu akcesyjnego, w którym na pewno możemy uwzględnić specyficzne interesy Islandii" - powiedział szef KE.

Także szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy apelował do premiera Islandii o szybką decyzję w sprawie kontynuacji negocjacji akcesyjnych z Unią. "We wspólnym interesie jest to, by uniknąć długiego okresu niepewności" - powiedział.

Negocjacje w sprawie przystąpienia Islandii do UE rozpoczęła w 2010 roku islandzka koalicja socjaldemokratów i Zielonej Lewicy, która wygrała poprzednie wybory na fali społecznego protestu po wybuchu kryzysu finansowego. Do czasu kryzysu w Islandii nie toczono faktycznie debaty na temat akcesji, głównie ze względu na odrzucenie przez Islandczyków wspólnej, unijnej polityki połowowej.

Jako państwo z najczystszą na świecie wodą, łowiące ok. 2 mln ton ryb rocznie, Islandia jest zależna gospodarczo od rybołówstwa; ryby stanowią prawie trzy czwarte jej eksportu. Po przystąpieniu do UE musiałaby nie tylko dzielić się swoimi łowiskami, lecz także dostosowywać się do unijnych decyzji co do wielkości połowów.

Te różnice dotyczące polityki rybołówstwa dały o sobie znać także w trakcie wtorkowej wizyty premiera Islandii w Brukseli. W poniedziałek komisarz UE ds. rybołówstwa Maria Damanaki skrytykowała Islandię oraz Wyspy Owcze za jednostronne wyznaczanie kwot połowowych na makrelę. Według Damanaki w KE trwa dyskusja na temat ewentualnego nałożenia przez UE sankcji na Islandię i Wyspy Owcze w związku z przeławianiem stad makreli.

Gunnlaugsson powiedział, że nie wydaje mu się, iż możliwe byłoby nałożenie takich sankcji, "które są niezgodne z zasadami Światowej Organizacji Handlu". "Jesteśmy gotowi do negocjacji, by znaleźć rozwiązanie. Islandia od dziesięcioleci prowadzi zrównoważone rybołówstwo. Mamy wyniki i chcielibyśmy pomóc UE osiągnąć podobne rezultaty odnośnie jej zasobów (rybnych)" - dodał.

Barroso przyznał, że niektóre kraje UE wyraziły poważne zaniepokojenie przeławianiem stad makreli, ale decyzja w sprawie sankcji nie zapadła. "Zasoby makreli są zagrożone. Komisja chce wykorzystać wszystkie możliwości, by osiągnąć wyważone rozwiązanie. Chcemy negocjować, nie możemy jednak zaakceptować jednostronnych działań ze strony naszych partnerów" - dodał Barroso.

(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych