Informacje

warszawskie metro / autor: pixabay
warszawskie metro / autor: pixabay

Metro można zbudować za uszczelnienie podatków

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 października 2018, 20:02

    Aktualizacja: 18 października 2018, 07:26

  • Powiększ tekst

Środki z uszczelnienia podatków mogą trafić m.in. na nowe linie metra w stolicy - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki. Kandydat na prezydenta stolicy Patryk Jaki podkreślił, że jeśli ktoś chce szybkiego rozwoju Warszawy powinien wybrać ofertę Zjednoczonej Prawicy.

Szef rządu na wspólnej konferencji prasowej z Patrykiem Jakim, przekonywał że Warszawa „potrzebuje gruntownej zmiany” i potrzebuje, żeby „jej gospodarz oglądał ją nie tylko z Placu Bankowego, ale żeby rzeczywiście znał problemy każdej z dzielnic”. Pochwalił też propozycje programowe Jakiego, takie jak stworzenie nad Wisłą tzw. 19. dzielnicy, która miałaby stanowić „największy obszar innowacji w Europie”.

To jest bardzo piękny pomysł, bardzo dobry, to jest też pomysł, który wiąże się z Warszawą nowoczesności, Warszawą, która może być wielkim centrum innowacji, takim, który zadziwi całą Europę - powiedział premier.

Morawiecki pozytywnie ocenił także plany Jakiego w zakresie rozwoju infrastruktury, w tym budowy nowych linii metra.

Dziś mamy jedną i jedną czwartą linii metra (…) bo nawet nie można powiedzieć że półtorej linii metra - wskazał Morawiecki, zwracając uwagę, że liczba ta odstaje od innych europejskich metropolii, takich jak: Paryż, Londyn, ale także Budapeszt.

My w Warszawie po 12 latach rządów (prezydent miasta) Hanny Gronkiewicz-Waltz nie mogliśmy się dopracować kolejnej, pełnej linii metra - zauważył szef rządu.

Podkreślił, że środki, które pojawiły się wskutek uszczelnienia polskiego systemu podatkowego, odebrane mafii i przestępcom podatkowym - na rzecz budżetu państwa - są dzisiaj przeznaczane na różne, wielkie projekty, takie jak przekop Mierzei Wiślanej, czy budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego.

I podobnie, tutaj w przypadku Warszawy, trzecia i czwarta linia metra, tak bardzo potrzebne dla rozładowania korków, dla czystego powietrza - dodał premier.

Przekonywał, że Patryk Jaki nie dzieli warszawiaków na tych, którzy mieszkają po prawej czy po lewej stronie Wisły, czy też na tych, którzy od dawna mieszkają w stolicy lub mieszkają tu od niedawna. Morawiecki, odnosząc się do postulowanych przez Jakiego inwestycji, podkreślił, że wiarygodność jest „pewnym znakiem firmowym Prawa i Sprawiedliwości” przenikającym wszystkie inicjatywy. Premier ocenił, że kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski obiecuje to, „czego Hanna Gronkiewicz-Waltz przez 12 lat nie zrobiła”.

Dla mnie jest rzeczą jasną, że tutaj koło mnie stoi potencjalnie najlepszy gospodarz dla m.st. Warszawy, który ma szansę uczynić też tę Warszawę - we współpracy oczywiście z rządem w realizacji swoich bardzo ciekawych pomysłów - wielką, europejską, wspaniałą, miejscem fantastycznym do zamieszkania, zarówno dla tych, którzy kochają innowacje, nowinki, jak i dla naszego starszego pokolenia (…) po prostu dla wszystkich - powiedział premier wskazując na Jakiego.

Kandydat ZP na prezydenta stolicy podkreślił, że Warszawa - aby szybciej się rozwijała - potrzebuje współpracy z rządem.

Bardzo chciałem podziękować premierowi za zapewnienia, że nasz program w Warszawie będzie realizowany - powiedział Jaki. Wymienił trzy kwestie, które - jak mówił - stanowią różnicę między nim Rafałem Trzaskowskim, a które „dzięki zapewnieniom rządowym uda się zrealizować”.

Pierwszą z nich jest utworzenie Dzielnicy Przyszłości.

To jest projekt, którego Rafał Trzaskowski nie chce. Ja jestem jedyną gwarancją i rząd Zjednoczonej Prawicy jest jedyną gwarancją, że ten projekt zostanie zrealizowany, czyli Warszawa stanie się największym w Europie ośrodkiem nowych technologii - powiedział Jaki.

Druga kwestia dotyczy budowy mostów.

Warszawa potrzebuje nowych mostów, żeby połączyć lewy i prawy brzeg Wisły, dlatego że Warszawa jest jedna. I tutaj jest też różnica między mną, a Trzaskowskim, ponieważ ja uważam, że te mosty są potrzebne dla samochodów, również dla autobusów. Natomiast Trzaskowski mówi, że Warszawa co najwyżej potrzebuje kładek pieszo-rowerowych i to jest różnica między nami - stwierdził Jaki.

Trzecią kwestią, którą wymienił, jest budowa III i IV linii metra.

Jeżeli Warszawa naprawdę ma być dla wszystkich, to komunikacja zbiorowa musi docierać do wszystkich najważniejszych dzielnic w Warszawie. Niestety tak w tej chwili nie jest - powiedział kandydat Zjednoczonej Prawicy.

Dzięki zapewnieniom rządowym jestem przekonany, że ten ambitny program dla Warszawy można zrealizować. Różnica pomiędzy Trzaskowskim, a naszą ofertą to jest różnica między szybkim rozwojem i stagnacją. Jeżeli, ktoś chce szybkiego rozwoju i realizacji bardzo ambitnych projektów innowacyjnych, które sprawią, że Warszawa zacznie się rozwijać dużo szybciej, niż teraz - powinni wybrać naszą ofertę - ofertę szybkiego rozwoju, ofertę Zjednoczonej Prawicy, ofertę Warszawy pragmatycznej, a nie Warszawy ideologicznej, jaką proponuję mój konkurent - mówił Jaki.

Wybory samorządowe odbędą się 21 października, a druga tura wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów miast - 4 listopada.

AR/PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych