Informacje

sklep/sprzedaż / autor: Pixabay
sklep/sprzedaż / autor: Pixabay

Ceny żywności zaważyły na inflacji

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 31 października 2018, 17:00

  • Powiększ tekst

Główną przyczyną spadku październikowej inflacji CPI był niższa dynamika cen żywności (z 2,3 proc. r/r we wrześniu do 1,7 proc. r/r w październiku). Zdaniem ekonomistów w najbliższych miesiącach należy spodziewać się kontynuacji spadku inflacji. Dopiero po nowym roku trend ten może się odwrócić.

Pomimo letniej suszy, miesięczna dynamika cen żywności znalazła się poniżej sezonowego wzorca (wg nas głównie za sprawą cen owoców i warzyw). Uwzględniając bardzo wysoką bazę z listopada ubiegłego roku (silny wzrost cen jajek), osłabienie proinflacyjnego efektu tegorocznej suszy może oznaczać, że inflacja żywności będzie istotnie obniżać listopadowy odczyt inflacji CPI, potencjalnie w okolice albo nieznacznie poniżej dolnej granicy przedziału odchyleń od celu NBP, tj. 1,5 proc. - przewidują ekonomiści PKO BP.

Ekonomiści ING BSK spodziewają się w kolejnych dwóch miesiącach dalszego spadku w okolicę dolnej granicy celu inflacyjnego NBP czyli 1,5 proc. r/r) „z istotnym ryzykiem zaskoczeń po niższej stronie”.

Trend zmieni się wraz z początkiem przyszłego roku. W styczniu dynamikę najprawdopodobniej podwyższy zmiana cen energii elektrycznej – URE ogłosi wysokość taryfy w grudniu. Wg Ministra Energii K. Tchórzewskiego należy spodziewać się wzrostu taryfy detalicznej o 5 proc., co podniesie CPI o 0,2 pkt proc. Ceny paliw podwyższy również wejście w życie opłaty emisyjnej (podniesie CPI o niecałe 0,1 pkt proc). W efekcie w I kw. 2019 r. inflacja powróci do poziomu 2 proc. r/r – prognozują analitycy ING BSK.

Ich zdaniem na ceny towarów i usług przełoży się wzrost kosztów producentów i silniejszych zmian spodziewają się w kolejnych miesiącach.

Zakładamy, że nastąpią dwucyfrowe podwyżki cen energii dla przedsiębiorstw, co wpłynie na podbicie cen mierzonych przez PPI około 1-1,5 pp. Nasze modele sugerują, że wzrost kosztów producentów (PPI) ma przełożenie na ceny konsumenckie z ok. 2-3 kwartałami opóźnienia i każdy 1 pp wzrostu PPI oznacza podniesienie inflacji bazowej około 0,15 pp oraz inflacji CPI o 0,1 pp. Dlatego szokowy wzrost cen energii w hurcie (nawet o 50 proc. może mieć ograniczone przełożenie na inflację: podnieść bazową około 0,2-0,3 pp oraz CPI o 0,1-0,2 pp – piszą w komentarzu ekonomiści ING BSK.

Prognozują, że inflacja CPI osiągnie szczyt w okolicach 3 proc. r/r w połowie 2019 roku.

Analitycy oceniają, że dane o inflacji CPI nie zmienią nastawienia RPP i Rada będzie – jak twierdzą analitycy ING BSK - „będzie skłonna przeczekać skok inflacji w połowie 2019 roku widząc pogorszenie wzrostu gospodarczego za granicą wskazującego na spowolnienie również w Polsce”.

Dane są neutralne dla oceny perspektyw krajowej polityki pieniężnej. W obliczu spowolnienia wzrostu PKB, RPP nie zdecyduje się na podwyżki stóp przynajmniej do końca 2019, nawet mimo prawdopodobnego przekroczenia celu inflacyjnego NBP w przyszłym roku – uważają ekonomiści PKO BP.

Podobnego zdania jest Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, także ona ocenia, że stopy porcentowe pozostaną na obecnym poziomie przez cały przyszły rok.

Pierwszych podwyżek stóp oczekiwać należy najwcześniej w 2020 r. - ocenia Kurtek.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych