Informacje

PGNiG/podpisanie umowy na dostawy LNG z USA / autor: PAP/Radek Pietruszka
PGNiG/podpisanie umowy na dostawy LNG z USA / autor: PAP/Radek Pietruszka

Gaz z USA ma być ponad 20 proc. tańszy od rosyjskiego

br

  • Opublikowano: 8 listopada 2018, 10:31

  • 3
  • Powiększ tekst

Cena gazu LNG, pochodzącego ze Stanów Zjednoczonych, którego dotyczy zawarta dzisiaj umowa, ma być o 20-30 proc. niższa niż gazu rosyjskiego – mówił podczas podpisania umowy Piotr Woźniak, prezes PGNiG. Jak dodał, koncern negocjuje jeszcze dwa kontrakty na dostawy LNG.

PGNiG podpisało dzisiaj długoterminową umowę z amerykańską firmą Cheniere Marketing International LLP na dostawy gazu LNG do terminala w Świnoujściu. Jak mówił szef PGNiG, negocjacje trwały rok.

Rozmawiałem w Warszawie z prezydentem USA, Donaldem Trumpem, podczas jego wizyty 1,5 roku temu. Zadał mi on wtedy pytanie czy moglibyśmy kupować ze Stanów Zjednoczonych gaz skroplony. Powiedziałem wtedy, że nam bardzo zależy na dywersyfikacji dostaw gazu do Polski. Dla nas ważne są warunki w tym kryteria jakości, dostaw i cena. Mogę śmiało powiedzieć, że ta nasza rozmowa nabiera właśnie treści w postaci tej umowy – mówił obecny przy podpisaniu umowy prezydent Andrzej Duda.

Wierzę, że dzięki tym dwóm inwestycjom (gaz z Norwegii i dostawy z USA – red.), będziemy w stanie zapewnić bezpieczeństwo gazowe także naszym, sąsiadom, jeśli będzie taka ich wola – dodał prezydent.

Zgodnie z umową w ciągu 24 lat do Polski trafi odpowiednio w latach 2019-2022 0,52 mn ton LNG czyli ok. 0,7 mld m.sześc. gazu po regazyfikacji, a w latach 2023-2042 ok. 29 mln ton LNG czyli ok. 39 mld m.sześc. gazu. Oznacz to, że od 2023 r. PGNiG kupi rocznie ok. 1,45 mln ton LNG czyli ok. 2 mld m.sześc. gazu po regazyfikacji. Czytaj także: Umowa z Cheniere na dostawy LNG na 24 lata

Umowa wpisuje się w strategię dywersyfikacji dostaw gazu do Polski, dzięki takim okazjom Polska bierze aktywny udział w tworzeniu tego rynku – mówił Krzysztof Tchórzewski, minister energii.

Prezes PGNiG, podczas uroczystości podpisania umowy mówił, że gaz dostarczany z USA ma być o 20-30 proc. tańszy niż ten, który dostarczany jest przez Gazprom.

Przewidywania cen na najbliższych kilkanaście lat pokazują, że cena oparta na amerykańskim indeksie z wszystkimi warunkami, jakie mamy w tych kontraktach, daje nam cenę niższą niż gdyby dalej importować gaz rosyjski po obecnym kontrakcie jamalskim. Nie ma tu kruczków, nie należy doliczać opłat za skroplenie – mówił Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG.

Prezes PGNiG zapowiedział, że negocjowane są jeszcze dwa kontrakty na dostawy gazu LNG.

Cały czas toczą się negocjacje, budujemy dwa portfele jeden to LNG i tutaj patrzymy na cały świat nie tylko na Amerykę, a drugi to z gazu sieciowego. Te dwa portfele mają - z lekkim naddatkiem - zastąpić kontrakt wschodni – mówił szef PGNiG.

Mamy dwa poziomy budowy portfela. Jeden, to ten który wystarcza na zaopatrzenie odbiorców indywidualnych, a poten do wysokości całego rynku, plus ekstra dla krajow ościennych, żebyśmy nie byli zaskakiwani takimi sytuacjami jak wyniknęło z Ukrainą, kiedy poprosili nas o pomoc – dodał Woźniak.

Odniósł się także do sprawy arbitrazu z Gazpromem, mówiąc, że PGNiG liczy na ostateczne rozstrzygnięcie tej sprawy do końca roku.

Powiązane tematy

Komentarze