Jest śledztwo ws. szefa KNF
Zbigniew Ziobro minister sprawiedliwości wydał polecenia wszczęcia śledztwa ws szefa KNF. Jednocześnie jak przyznał prokuratura do tej pory nie otrzymała najważniejszego dowodu w sprawie czyli nośnika na którym została ta rozmowa nagrana.
To nie zwykle ważny dowód procesowy w sprawie, który muszą zbadać biegli. Czekamy cały czas na ten dowód - powiedział podczas briefiengu prasowego minister Ziobro.
Minister sprawiedliwości jednocześnie zapewnił, że będzie osobiście nadzorował śledztwo. Wskazał też wstępną kwalifikację czynu – przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Ze swojej strony mogę zagwarantować, że prokuratura będzie działała w sposób zdecydowany i ufam, że sprawa zostanie wyjaśniona - zapewnił Ziobro.
W tej sprawie ważne jest zwrócenie uwagi na fakt, że prokuratura od dłuższego czasu prowadzi czynności procesowe i jest zainteresowana działaniami niektórych podmiotów z grupy Getin – dodał Ziobro.
Dla prokuratury nie mają znaczenia stanowiska, wpływy ani pieniądze osób, które dotyczy śledztwo, nie patrzymy jak opozycja na legitymacje partyjne i natychmiast reagujemy na takie przypadki - stwierdził prokurator generalny.
Jak zapewnił w miarę postępu śledztwa prokuratura będzie na bieżąco informować o postępach prac.
Czytaj także:Bankier oskarża szefa KNF