Koreańczycy chcą wydać w Polsce kolejne miliardy
Koreański producent baterii do samochodów elektrycznych LG Chem został tak zasypany zamówieniami, że zdecydował się otworzyć kolejną fabrykę. Najprawdopodobniej, podobnie jak pierwszy zakład produkcyjny baterii litowo-jonowych, drugi także zostanie zbudowany w Polsce - czytamy w Pulsie Biznesu
LG Chem Wrocław Energy, którego prezesem jest In Yong Shim rozgląda się własnie za najlepszą lokalizacją. Jednym z ważnych kryteriów jest dobry dostęp do pracowników. To oznacza dużą szansę dla Polski.
Mamy tak dużo zamówień, że nie wystarczą nam moce zakładu w Kobierzycach. Budowa nowej fabryki musi ruszyć do czerwca przyszłego roku. Na zaawansowanym etapie są plany dotyczące kolejnego zakładu, który najprawdopodobniej będzie zlokalizowany w Polsce. Decyzję ogłosimy być może jeszcze w tym roku — mówi In Yong Shim, prezes LG Chem Wrocław Energy.
Kiedy w 2016 r. LG ogłosił budowę fabryki w Kobierzycach pod Wrocławiem, planował inwestycje na 1,3 mld zł oraz oferował 729 miejsc pracy. Rok później okazało się, że Koreańczycy zwiększają inwestycje o kolejne 4,5 mld zł i potrzebują pracowników na kolejne 810 etatów.
Dziś baterie z Kobierzyc montowane są w samochodach elektrycznych niemal wszystkich ich producentów, m. in. Daimlera, Porsche, Volvo, Audi, Renault i Jaguara.